Władze Danii podjęły decyzję o wykluczeniu preparatu Johnson&Johnson z programu szczepień przeciwko Covid-19, w związku z przypadkami zakrzepów potencjalnie związanymi ze szczepionką – podały w poniedziałek duńskie media. Będzie to już drugi wykluczony przez Kopenhagę środek, po szczepionce AstraZeneca. Jak informuje nieoficjalnie Polsat News, szef polskiego rządu w liście do premier Danii zadeklarował, że Polska może wykupić te szczepionki.
Wykluczenie preparatu ma związek z bardzo rzadkimi przypadkami występowania zakrzepów połączonych z niską liczbą płytek krwi u niektórych szczepionych, zwłaszcza kobiet przed menopauzą. Wcześniej z podobnych powodów Dania zrezygnowała ze szczepienia preparatem AstraZeneca.
Mimo tego, Europejska Agencja Leków nie zmieniła swojej rekomendacji dla jednodawkowego preparatu, uznając że korzyści przewyższają ryzyko. EMA zastrzegła jednak, że ulotka szczepionki powinna uaktualnić informację o możliwych efektach ubocznych. Podobną decyzję podjęła amerykańska Agencja Żywności i Leków po tymczasowym wstrzymaniu szczepień z użyciem preparatu.
– Polacy pozytywnie podchodzą do szczepień, a coraz więcej moich rodaków korzysta z ochrony, którą dają szczepionki. W ostatnich dniach odnotowałem informację, że Dania zdecydowała się wycofać wprowadzenie szczepionki Johnson&Johnson do obrotu na rodzimy rynku. Gdyby Dania zdecydowała się na odsprzedaż części swoich zapasów, Polska jest gotowa odkupić te szczepionki. Dla Polski i Polaków byłoby to coś więcej niż wzajemne korzystna transakcja. Oznaczałoby to gest solidarności wzmacniającej nasze partnerstwo – miał według portalu polsatnews.pl, premier Mateusz Morawiecki napisał 4 maja list do premier Danii Mette Frederiksen.
/polsatnews.pl, tysolpl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!