Jak możemy przeczytać na portalu money.pl każdy, nawet amatorski i zabawkowy dron trafi do rejestru prowadzonego przez Polską Agencję Żeglugi Powietrznej. Urząd Lotnictwa Cywilnego chce mieć nad nimi kontrolę jak nad samolotami. Drony będą wyposażone w nadajniki identyfikujące ich właściciela i operatora.
– Musimy zagwarantować, że mamy technologię, która da gwarancję, że potrafimy rozpoznawać drony i identyfikować ich właścicieli – mówi radiu RMF FM Piotr Samson, prezes ULC.
– Nowe przepisy będą na każdego producenta nakładać obowiązek, aby zaszyć w nim mikroprocesor, który będzie wysyłać sygnał z informacją, co to za dron i do kogo należy – wyjaśnia.
. Bruksela chce nakłonić producenci dronów do wprowadzenia technologii pozwalających namierzać drony.
Nad odpowiednim systemem informatycznym do stworzenia polskiej bazy dronów, pracuje już Polska Agencja Żeglugi Powietrznej. Baza najwcześniej zacznie działać w przyszłym roku.
Rząd wprowadził właśnie ułatwienia w korzystaniu z dronów. Nowe rozporządzenie Ministra Infrastruktury dotyczące “bezzałogowych statków powietrznych” wprowadziło między innymi możliwość wykonywania lotów dronami poza zasięgiem wzroku operatora w niewydzielonych strefach.
– Znoszenie barier prawnych, przy jednoczesnym zachowaniu zasad bezpieczeństwa i porządku na niebie, to kolejny krok w kierunku integracji lotnictwa bezzałogowego z załogowym – powiedział Janusz Janiszewski, p.o. prezes PAŻP.
Teraz świadectwo operatora bezzałogowego statku powietrznego (UAVO) będą mogli zdobyć nawet nieletni po uzyskaniu pisemnej zgody rodziców lub opiekunów prawnych. Świadectw UAVO wydano w Polsce już ponad 10 tysięcy.
Czy to już zamach na naszą wolność?
Źródło: money,pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!