Rząd w Warszawie wysłał do Brukseli odpowiedź na zarzuty z końca lipca. Komisja Europejska otrzymała odpowiedź polskiego MSZ. Teraz Komisja ma przeanalizować przysłane wyjaśnienia i zdecydować o dalszych krokach. W czwartek sytuację w Polsce będzie omawiac komisja PE, na której posiedzenie zaproszono wiceszefa KE, Fransa Timmermansa.
Oświadczenie #MSZ dotyczące odpowiedzi strony polskiej na Zalecenie Komisji Europejskiej z dnia 26 lipca 2017 roku.https://t.co/MhsnUp4epK
— MSZ RP?? (@MSZ_RP) 28 sierpnia 2017
W 12-stronicowym liście do Komisji czytamy, że reforma sądownictwa jest odpowiedzią na narastające od lat palące społeczne oczekiwania.
– Głęboka nieufność Polaków wobec wymiaru sprawiedliwości jest sytuacją niebezpieczną i bez precedensu w rozwiniętych demokratycznych krajach – brzmi fragment listu Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Polska uważa, że każdy kraj ma prawo wprowadzać zmiany w funkcjonowaniu wymiaru sprawiedliwości i Komisja nie ma kompetencji, by je oceniać. Rząd przypomniał też, że obowiązują tylko te ustawy, które zostały podpisane przez prezydenta i nie stanowią one zagrożenia dla niezależności sądów oraz praworządności w Polsce.
Odnosząc się do samej procedury kontroli praworządności MSZ powtórzył, że jej ocena w krajach członkowskich należy do przedstawicieli europejskich rządów i unijnych przywódców, a nie do Brukseli.
Już kilka miesięcy temu KE poprosiła unijnych ministrów do spraw europejskich o omówienie sytuacji w Polsce i zapowiedziała, że po wakacjach będzie wnioskować o ponowną debatę.
W najbliższych czwartek natomiast na temat Polski będą rozmawiać europosłowie z komisji swobód obywatelskich. Na jej posiedzenie zaproszony został wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało komunikat w sprawie swojej odpowiedzi wysłanej do Komisji Europejskiej, w którym podkreśliło, że działania legislacyjne, których celem jest reforma wymiaru sprawiedliwości, są zgodne ze standardami europejskimi i odpowiadają “narastającym od lat oczekiwaniom społecznym” w tym zakresie.
MSZ uważa, że działania rządzącej większości “bezpodstawnie budzą wątpliwości Komisji”.
W odpowiedzi przekazanej Komisji Europejskiej, resort podtrzymuje też zastrzeżenia dotyczące procedury praworządności, wprowadzonej komunikatem KE w marcu 2014 roku.
– Poddawanie ocenie aktów prawnych w trakcie toczącego się procesu legislacyjnego stoi w sprzeczności ze wspomnianym Komunikatem. W obecnej sytuacji bowiem, z uwagi na prezydenckie weta, dwie z analizowanych przez Komisję ustaw, tj. ustawa o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz niektórych innych ustaw i ustawa o Sądzie Najwyższym nie są powszechnie obowiązującym prawem – stwierdza MSZ.
Ministerstwo wyraziło również nadzieję, że “wyczerpujące wyjaśnienia” zostaną wnikliwie przeanalizowane przez Komisję i przyczynią się do usunięcia wszelkich wątpliwości.
/polskieradio.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!