Angielski dziennik „The Guardian” propagujący „poglądy centrolewicowe” poinformował swoich czytelników, że „polski rząd został powszechnie potępiony za wprowadzenie ograniczeń w dostępie do tzw. tabletek dzień po” – informuje portal rp.pl.
W opinii gazety „kontrrewolucja seksualna” promowana przez rząd w Warszawie jest „sprzeczna z europejskimi wartościami”. Efektem owej „kontrrewolucji” jest podpisanie przez prezydenta Andrzeja Dudę „ustawy o dostępie do tzw. antykoncepcji awaryjnej”.
Sophie in ‘t Veld, holenderska eurodeputowana w rozmowie z angielskim dziennikiem powiedziała, że tego typu postępowaniem polski rząd uderza w „wartości europejskie”. – Obecny populistyczny nacjonalistyczno-konserwatywny rząd Polski wymusza kontrrewolucję seksualną, sprzeciwiając się interesowi społecznemu i żądaniom polskich kobiet i dziewczyn – podkreśla.
„Zaniepokojenie” wynikające z wprowadzenia ograniczeń w dostępie do pigułek „dzień po” jest tak wśród „europejskich elit” tak wielkie, że w maju byliśmy świadkami wizyty w Polsce przedstawicieli Parlamentu Europejskiego. Mieli oni „rozmawiać z działaczami obawiającymi się nowego ustawodawstwa i podejścia rządu do kwestii praw reprodukcyjnych”
„W Polsce, nawet jeśli jesteś nastoletnią ofiarą gwałtu, musisz walczyć o lekarza, który może, ale nie musi, tobie pomóc” – ubolewa w swoim stanowisku International Planned Parenthood Federation, jedna z największych organizacji zajmujących się mordowaniem dzieci w łonach matek. „Nowe polskie prawo uchwalone przez szowinistyczne władze pozwala lekarzom na nadużycia, którzy mogą czuć, że mają na podstawie własnych przekonań moralnych prawo decydować o życiu seksualnym kobiet” -dodaje IPPF.
– Uważamy, że to kolejny cios w prawa kobiet. Będzie on miał wpływ na nastolatków i tych, którzy mieszkają na odległych obszarach wiejskich, a szczególnie katastrofalny wpływ będzie miał na ofiary gwałtów – uważa cytowana przez „The Guardian” Draginja Nadażdin, szefowa polskiego oddziału Amnesty International.
Źródło: rp.pl, „The Guardian”, pch24.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!