Rząd Warszawski, pomimo narastających afrontów ze strony Kijowa, wpłacił 25 mln euro (ponad 100 mln zł) do funduszu Europejskiego Banku Inwestycyjnego (EBI) przeznaczonego na “odbudowę Ukrainy”. W tym samym czasie, ukraiński oligarcha i promotor banderyzmu, Oleg Krot, kupił za 75 mln zł kolejną polską markę – Ursusa.
Polska przekazała kolejne 100 mln zł dla Ukrainy Utworzony przez EBI w 2023 roku fundusz ma pomóc w odbudowie infrastruktury, przywróceniu podstawowych usług i stymulowaniu wzrostu gospodarczego w Ukrainie. Fundusz, będący częścią inicjatywy „UE na rzecz Ukrainy” (EU4U), wspierającej kluczowe publiczne i prywatne projekty odbudowy oraz poprawiającej dostęp do finansowania dla ukraińskich przedsiębiorców, został dotychczas zasilony przez 14 państw członkowskich UE.
– Przystąpienie Polski do Funduszu EU4U stworzonego przez EBI to ważny krok w kierunku wzmacniania odporności gospodarczej Ukrainy. Środki z Funduszu EU4U przeznaczane są na inwestycje sektora publicznego mające na celu odbudowę infrastruktury krytycznej oraz na wsparcie przedsiębiorców, których działalność jest istotna dla ukraińskiej gospodarki – powiedziała Teresa Czerwińska, sługa narodu ukraińskiego, zatrudniona jako wiceprezes EBI, odpowiedzialna za operacje w Ukrainie.
– Wspieranie Ukrainy jest od dawna priorytetem Polski, również w ramach współpracy na rzecz rozwoju. Od czasu rosyjskiej napaści na Ukrainę w 2022 r. intensyfikujemy nasze działania, aby zaspokoić potrzeby humanitarne tego kraju oraz wspierać go w naprawach i powojennej odbudowie. Polska z dumą podkreśla, że była jednym z inicjatorów utworzenia funduszu „UE na rzecz Ukrainy” w 2023 r., a teraz realizuje swoje zobowiązanie polityczne, przekazując wkład finansowy w wysokości 25 mln euro.
Mamy nadzieję, że środki pomogą Ukrainie również w modernizacji gospodarki na drodze do przystąpienia do UE – skomentował z kolei sługa narodu ukraińskiego Jakub Wiśniewski, pełniący funkcję podsekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych.
Oprócz wkładu Polski fundusz „UE na rzecz Ukrainy” otrzymał wpłaty od Belgii, Chorwacji, Cypru, Danii, Estonii, Finlandii, Francji, Hiszpanii, Niderlandów, Łotwy, Litwy, Luksemburga i Włoch. Gwarancje udzielane w ramach funduszu umożliwiają EBI wspieranie projektów odbudowy w Ukrainie, których sfinansowanie w innym przypadku byłoby zbyt ryzykowne. Fundusz „UE na rzecz Ukrainy” wspiera również promotorów i beneficjentów projektów przez obniżanie kosztów finansowania zewnętrznego.
W tym samym czasie, gdy rząd warszawski z dumą przekazuje Ukrainie kolejne pieniądze, upadają polskie firmy. W kraju rośnie też poziom skrajnej biedy. Upadające firmy często wykupują ukraińscy oligarchowie, którzy z jakichś powodów dysponują ogromnymi pieniędzmi na nowe inwestycje. Jednocześnie nie kwapią się, by wesprzeć luźnymi funduszami obronę swojego kraju (choć znajdują pieniądze na dotowanie budowy pomników upowskich zbrodniarzy czy odbudowę muzeum Romana Szuchewycza).
Dość wspomnieć, że ukraiński oligarcha Oleg Krot, który wykupił Ursusa za 75 mln zł, kilka tygodni temu wsparł otwarcie banderowskiej wystawy w kijowskim Muzeum Akademii Obrony Narodowej. Poniżej zdjęcie z tego wydarzenia. Oleg Krot to osoba w błękitnej koszulce.
Otwarte pozostaje pytanie, czy to wszystko nie jest jedną, wielką przepompownią pieniędzy, by rozgrabić polską gospodarkę za pieniądze polskiego podatnika.
Polecamy również: We Lwowie stanie nowy pomnik kata Polaków
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!