Polska gotowa jest zablokować 10. pakiet unijnych sankcji w rocznicę wybuchu wojny. Chce w ten sposób wymusić ich wzmocnienie. Ostateczną decyzję podejmie dzisiaj premier Mateusz Morawiecki – miał przekazać dziennikarce RMF FM wysoki rangą polski dyplomata.
Jak ustaliła dziennikarka RMF FM chodzi o Niemcy, które wymusiły 10 daleko idących odstępstw i włączeń. Polska chce także wpisania na listę sankcyjną instytucji i osób odpowiedzialnych za deportacje ukraińskich dzieci, objęcia sankcjami Rosatomu i zakazu importu rosyjskich diamentów. Warszawa walczy także zmniejszenie o 1/3 kontyngentu na import kauczuku nieobłożonego restrykcjami. Niemcy i Włochy twierdzą natomiast, że jest on potrzebny do produkcji opon. Chcą kwoty wyższej niż zeszłoroczny import i w dodatku na 18 miesięcy.
Jak ustaliła dziennikarka RMF FM, do Warszawy zadzwonił w tej sprawie szef gabinetu szefowej KE i ministrowie kilku krajów UE. – 26 państw członkowskich zgodziło się z położonym na stół tekstem sankcyjnym. Polska zablokowała go przez jakieś szczegóły dotyczące kauczuku. I twierdzi, że chce bardziej ambitnych sankcji, ale uniemożliwia zawarcie umowy, która pozwoliłaby nam zaprezentować 10. pakiet w pierwszą rocznicę inwazji – irytuje się dyplomata jednego z krajów UE, który pragnął zachować anonimowość. Rocznica wybuchu wojny to właśnie dobra okazja do tego, żeby nacisnąć na te kraje, które chcą ciągle włączeń – argumentuje natomiast polski dyplomata.
Inny dyplomata dużego kraju UE powiedział, że “trudno zrozumieć stanowisko Polski”. Chodzi o to, że trudno sobie wyobrazić, żeby rzeczywiście Polska zablokowała w sankcje, bo podkreśliłoby to podziały w UE i ucieszyło Putina. Taką argumentację także stanowczo odrzucają polscy dyplomaci. – Jeżeli będziemy się za każdym razem godzić na wyłączenia i osłabianie sankcji, to w końcu okaże się, że już nie będzie żadnego pakietu sankcyjnego – mówi rozmówca RMF FM. Rzeczywiście ostatnie pakiety były coraz słabsze. Litwa nazwała nawet ostatni, dziewiąty pakiet – “straconą szansą”.
/rmf24.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!