Jak już pisaliśmy kilkakrotnie na naszych łamach, władze Wołkowyska zdecydowały o ograniczeniu liczby dzieci, które rozpoczną naukę w polskiej szkole w Wołkowysku. 31 sierpnia Zarząd Związku Polaków na Białorusi wystosował apel do prezydenta Łukaszenki w tej sprawie. Dziś stanowisko wyraziło Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
O ile do klas pierwszych polskiej szkoły w Grodnie w tym roku szkolnym przyjęto wszystkie dzieci, które zapisano – tj. 87 dzieci, to w Wołkowysku pojawiły się z tym problemy. Pomimo iż do pierwszej klasy polskiej szkoły w Wołkowysku zapisano 31 dzieci, władze zgodziły się na przyjęcie 18 uczniów. A co z pozostałymi 13? Mimo próśb i apeli miejscowych Polaków, a w szczególności rodziców tychże dzieci, nie udało się nakłonić lokalnych władz do przyjęcia wszystkich chętnych.
31 sierpnia z apelem do prezydenta Aleksandra Łukaszenki wystąpił z apelem w tej sprawie zarząd Związku Polaków na Białorusi:
Zarząd ZPB wystosował apel do Łukaszenki w sprawie polskiej szkoły w Wołkowysku
Z kolei polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oświadczyło, że decyzję tę przyjmuje z rozczarowaniem, dodając, że takie postępowanie wywołuje zaniepokojenie wśród rodziców i środowisk Polaków na Białorusi.
„MSZ wyraża nadzieję, że odpowiednie władze Białorusi znajdą właściwe rozwiązanie tej sytuacji, wychodzące naprzeciw oczekiwaniom dzieci i ich rodziców i zostanie ono zrealizowane w duchu pozytywnego dialogu politycznego, którego celem jest poszukiwanie nowych form dobrosąsiedzkiej współpracy leżącej w interesie obu państw” – napisano w komunikacie biura rzecznika prasowego MSZ zamieszczonym na Twitterze.
➡️https://t.co/F2sHC20tgX pic.twitter.com/8eZ8zXJVJY
— Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP ?? (@MSZ_RP) 1 września 2018
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!