Pozycja Polski jest jasna – popieramy politykę jednych Chin. Uważamy Tajwan za część Chin, więc przedstawicielstwo Tajwanu w Polsce nie jest placówką dyplomatyczną, tylko biurem gospodarczym. Uważamy, że to naturalne, że niektóre kraje Unii Europejskiej rozwijają współpracę gospodarczą z Tajwanem – powiedział minister spraw zagranicznych RP podczas wizyty w Wilnie w poniedziałek.
Sprawę skomentowała dziennikarka Hanna Shen. Stwierdziła, że „minister Rau takimi wypowiedziami szkodzi Polsce i jest jednym z najgorszych, jeśli nie najgorszym ministrem spraw zagranicznych”.
Polski minister spraw zagranicznych powiedział, że żałuje, że stosunki między Litwą a Chinami stały się napięte, ale potępił próby nacisku Pekinu na Wilno.
Oczywiście uznajemy, że niewłaściwe jest wywieranie presji z jednego kraju na drugi, także pod względem ekonomicznym. Wierzymy, że stosunki chińsko-litewskie ustabilizują się i poprawią. Bardzo byśmy tego chcieli – powiedział szef polskiej dyplomacji na wspólnej konferencji prasowej z litewskim ministrem spraw zagranicznych Gabrielem Landsbergisem.
Polska podarowała Tajwanowi 400 tys. szczepionek AstraZeneca. O reakcji Tajwańczyków na ten gest mówiła w poniedziałek w Telewizji Idź Pod Prąd red. Hanna Shen, korespondentka na Tajwanie. Zaznaczyła, że zarówno mieszkańcy, jaki i politycy dziękowali za szczepionki.
– Odpowiedź Tajwańczyków jest niesamowita. Jest oczywiście ta oficjalna – podziękowania od pani prezydent, wiceprezydenta i całego rządu – ale również ta przeciętnych Tajwańczyków. Powiem szczerze, że w tym przypadku jestem naprawdę bardzo dumna z zachowania Polski
– powiedziała Shen.
Okazuje się również, że tweet o przekazaniu Tajwanowi 400 tys. szczepionek AstraZeneca w ramach międzynarodowej solidarności w walce z COVID-19 został usunięty z oficjalnego profilu ministerstwa.
– Piękny gest podarowania szczepionek i raptem ze strachu, bo jest presja chińska, usuwamy wpis na Twitterze. Wygląda to trochę żałośnie. Jeżeli już zdobyliśmy się na taki gest, nad którym wielu ludzi ciężko pracowało (i jest to taka reklama, za którą na Tajwanie musielibyśmy zapłacić grube pieniądze, żeby tak Polskę zareklamować – dzisiaj naprawdę ludzie szukają polskich produktów!)
– zaznaczyła Shen.
A co na to Amerykanie?
Źródło: medianarodowe.com
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!