Wybuch II wojny światowej spowodował, że całe polskie społeczeństwo podjęło wspólną walkę z wrogami narodu polskiego. Stan ten dotyczył również Polaków, którzy 1 września 1939 roku mieszkali tysiące kilometrów od Polski na terenie Ameryki Południowej. To z tych terenów do Polskich Sił Zbrojnych napłynęło blisko 2 tysiące Polaków, aby bić się za Ojczyznę, którą zawsze mieli w swoich sercach.
Jak wspominał Wojciech Breowicz (1902-1966), polski emigrant do Brazylii, wiadomość o wybuchu wojny polsko-niemieckiej była dla Polonii (…) jak grom z jasnego nieba (…) rozdarła nasze serca, ubodła ducha narodowej dumy…[1].
Pomimo jednak trudnej sytuacji, w jakiej znalazła się Ojczyzna, tamtejsi Polacy nie planowali biernie przypatrywać się wydarzeniom rozgrywającym się na świecie, tylko czynnie włączyć się w walkę o wolność i suwerenność Polski. Wśród ochotników znajdowały się osoby urodzone nawet w 1893 roku (sierżant Stanisław Pylak z Brazylii). Około 80% znalazło się w szeregach I Dywizji Pancernej generała Maczka.
Wielu walczyło w polskiej marynarce wojennej i lotnictwie. Jednym z najstarszych ochotników był pochodzący z Argentyny lotnik Jan Krzemiński, urodzony w 1897 roku. Był on ślusarzem[2]. Polacy pochodzący z terenów Ameryki Południowej składali bardzo często najwyższą ofiarę na ołtarzu Ojczyzny -życie. Taki los spotkał dwóch członków rodziny Ostrowskich (bratanek i stryj) poległych śmiercią lotników. Pierwszy -Antoni urodzony 13 listopada 1910 roku w Sao Paolo (Brazylia) zginął jako strzelec pokładowy służąc w 305 dywizjonie bombowym 24 września 1942 roku nad Francją[3]. Drugi poległ służąc w tym samym dywizjonie jako nawigator 22 lutego 1944 roku[4].
Również pośród służby w polskiej marynarce wojennej znalazła się grupa poległych ochotników z Ameryki Południowej. Aż trójka śmierć poniosła na ORP Garland w czasie rejsu tego okrętu do Murmańska 27 maja 1942 roku podczas nalotów samolotów niemieckich. W grupie tej znaleźli się pochodzący z miejscowości Wierzchowska Górna (powiat Lublin) marynarz Józef Giza (ur. 1915), który przed wojną wyjechał do Argentyny, marynarz Jan Makowski (ur. 1915) pochodzący miejscowości Chryniów (powiat Kamionka Strumiłowa), którego los przed wojną zaprowadził również do Argentyny i marynarz Józef Nowosad (ur. 1922, w miejscowości Hniszów powiat Chełm), który wyemigrował przed wojną do Brazylii.
O poświęceniu Polonii z Ameryki Południowej świadczą najdobitniej liczby: ogólna lista poległych sięga 69 osób, rannych 173, zaginionych 16. Za swoje męstwo w boju otrzymali oni 19 Krzyży Virtuti Militari, 58 Krzyży Walecznych i kilkadziesiąt odznaczeń brytyjskich.
Naszym obowiązkiem jest pamiętać o tych wspaniałych żołnierzach, którzy pochodząc z polskiej emigracji w momencie kiedy Ojczyzna była w potrzebie rzucili dotychczasowe życie, włączając się w walkę o Polskę.
Krzysztof Żabierek
[1]W. Breowicz, Ochotnicy polscy z Ameryki Łacińskiej, [w:] Emigracja polska w Brazylii, Warszawa 1971, s. 425-430.
[2]Krzemiński Jan – Lista Krzystka – Polskie Siły Powietrzne w Wielkiej Brytanii 1940-1947
[3]Ostrowski Antoni – Lista Krzystka – Polskie Siły Powietrzne w Wielkiej Brytanii 1940-1947
[4]Ostrowski Edmund – Lista Krzystka – Polskie Siły Powietrzne w Wielkiej Brytanii 1940-1947
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!