W nocy z niedzieli na poniedziałek na Ukrainie minął termin zgłaszania kandydatów do wyborów prezydenckich. W centralnej komisji wyborczej w Kijowie zarejestrowano ponad 80 osób, które zamierzają wystartować. Ostateczna lista kandydatów będzie ogłoszona w najbliższy piątek, wybory zaś odbędą się za niespełna 2 miesiące.
Aby być zarejestrowanym przez centralną komisję, kandydaci nie musieli zbierać podpisów, ale każdy z nich powinien wpłacić na rzecz państwa 2,5 miliona hrywien, czyli równowartość około 100 tysięcy dolarów. M.in. z powodu braku wpłaty komisja odrzuciła już nieco ponad 20 zgłoszeń.
Kilkunastu kandydatów złożyło dokumenty w ostatnim dniu. Wśród nich urzędujący prezydent Petro Poroszenko. W sondażach plasuje się on w pierwszej trójce. Wyprzedzają go: była premier Julia Tymoszenko i komik telewizyjny Wołodymyr Zełenski.
Nikt jednak w badaniach opinii nie osiąga więcej niż kilkanaście procent głosów poparcia. Dlatego też najprawdopodobniej odbędą się dwie tury wyborów. Pierwsza została zaplanowana na 31 marca br.
/IAR/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!