Policja interweniowała wobec posła Koalicji Obywatelskiej Franciszka Sterczewskiego – dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada. Funkcjonariusze twierdzą, że parlamentarzysta pijany jechał rowerem. Polityk – zasłaniając się immunitetem – odmówił jednak badania na obecność alkoholu.
W nocy na jednej z poznańskich ulic policjanci zatrzymali do kontroli mężczyznę, który jechał zygzakiem na rowerze. Pojazd nie miał żadnego oświetlenia. Funkcjonariusze wyczuli od rowerzysty zapach alkoholu i chcieli przebadać go alkomatem. Wtedy zatrzymany odmówił. Poinformował, że jest posłem i chroni go immunitet. Odmawiał też wykonywania poleceń – np. stania w bezpiecznym miejscu. Ostatecznie poseł przypiął rower w miejscu, w którym go zatrzymano i dalej poszedł pieszo. Franciszek Sterczewski na razie nie odpowiedział na prośbę dziennikarzy o komentarz ws. nocnego incydentu.
😮😮😮 panie @donaldtusk, co pan na to? pic.twitter.com/W5XP3Iazpe
— Edyta Kazikowska (@ekazikowska) June 28, 2022
Czytaj też:
Sterczewski nie widzi nic dziwnego w tym, że człowiek prowadzony jest w kagańcu i na smyczy
/rmf24.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!