Poseł Jacek Wilk zapowiedział, iż złoży interpelację, w której zapyta, czy rzeczywiście obowiązujące w Polsce prawo jest dyktowane w siedzibie Mosadu, jak donosiły izraelskie media.
Składam w tej sprawie interpelację do p.Morawieckiego chcę się dowiedzieć czy rzeczywiście obowiązujące w Polsce prawo jest dyktowane w siedzibie Mosadu.
I pomyśleć że w roku 100-lecia niepodległości PL rząd warszawski czci tę rocznicę jawnym poddaniem się dyktatowi obcych stolic https://t.co/3cZ23xmx2M— Jacek Wilk (@JacekWilkPL) 30 czerwca 2018
Przypomnijmy, że Barak Ravid, korespondent Kanału 10 z Tel Awiwu, ujawnił, że kluczowe spotkanie dotyczące kształtu nowelizacji ustawy o IPN odbyło się w ośrodku Mosadu Glilot, na północ od Tel Awiwu. Brali w nich udział dwaj polscy parlamentarzyści. Wszystko odbywało się w ścisłej tajemnicy – maile wymieniano przy pomocy bezpiecznych kanałów.
Szczegóły dotyczące nowelizacji ustawy o IPN ustalano w siedzibie Mosadu
– Dziś złożę interpelację do premiera Morawieckiego. Zażądam podania informacji, kim byli ci polscy parlamentarzyści. Oni zachowali się jak idioci albo jak agenci Mosadu – dodał poseł Wilk w rozmowie z Radiem TOK FM.
Jak już pisaliśmy, szef KPRM Michał Dworczyk ppowiedział, że nie ma zgody, by ujawnić te nazwiska.
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!