Jak informuje portal pch24.pl poseł PiS Jan Mosiński zapowiedział złożenie do prokuratury zawiadomienia w sprawie wypowiedzi Leszka Jażdżewskiego, poprzedzającej trzeciomajowy wykład Donalda Tuska. Zawiadomienie dotyczy możliwości popełnienia przestępstwa, a – jak ocenił poseł – wypowiedź redaktora naczelnego „Liberte” była „nacechowana nienawiścią do Kościoła katolickiego”.
Jażdżewski przemawiając na Uniwersytecie Warszawskim tuż przed szefem Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem mówił, że „Kościół katolicki w Polsce, obciążony niewyjaśnionymi skandalami pedofilskimi, opętany walką o pieniądze i o wpływy, stracił moralny mandat do tego, aby sprawować funkcję sumienia narodu”. Jak dodał, „Polski Kościół zaparł się Ewangelii, zaparł się Chrystusa i gdyby dzisiaj Chrystus był ponownie ukrzyżowany, to prawdopodobnie przez tych, którzy używają krzyża jako pałki do tego, aby zaganiać pokorne owieczki do zagrody”.
Redaktor „Liberte” ocenił też, że obecnie „agendę tematów dnia układają nam czarnoksiężnicy, którzy liczą, że przy pomocy zaklęć i manipulacji złymi emocjami będą w stanie zdobyć władzę nad duszami Polaków” i dodał, że „rywalizacja na inwektywy i negatywne emocje z nimi nie ma sensu, dlatego że po kilku godzinach zapasów ze świnią w błocie orientujesz się w końcu, że świnia to lubi. Trzeba zmienić zasady gry”.
Na Leszka Jażdżewskiego spadła fala krytyki, także ze strony środowiska politycznego sprzyjającego Donaldowi Tuskowi. Poseł PiS Jan Mosiński poszedł krok dalej i zapowiedział złożenie zawiadomienia do prokuratury. Chodzi o złamanie zapisu art. 257 Kodeksu karnego: „Kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”.
– Wypowiedź pana Jażdżewskiego jest bez wątpienia nacechowana daleko idącą nienawiścią w stronę Kościoła katolickiego, a przecież Kościół katolicki, to jest wspólnota wiernych, gdzie tego typu sformułowania są dla nas wyrazem pogardy – powiedział Jan Mosiński.
Z kolei Anna Korzekwa-Józefowicz, rzecznik prasowa Uniwersytetu Wrocławskiego podkreśliła, że „Jażdżewski nadużył zaufania UW jako gospodarza” i jak wskazała, „rolą organizatora spotkania – takiego, jak to z Donaldem Tuskiem – jest przede wszystkim powitanie gościa i wprowadzenie do tematyki wykładu”. Wydarzenie skomentował też Marcin Pałys, rekor UW, który w mediach społecznościowych napisał., że ocenia wystąpienie Jażdżewskiego bardzo krytycznie. „Taka retoryka jest niezgodna z misją Uniwersytetu, rażąco odbiega od standardów dialogu, których chcemy przestrzegać” – zaznaczył.
Co powiecie na ten temat?
Źródło: pch24.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!