Jak zawiadamia portal nczas.com zdaniem posła Nowej Lewicy to Niemcy powinni uzyskać reparacje wojenne od Polski za ziemie utracone. To nie żart.
We wrześniu tego roku światło dziennie ujrzy pierwsza część raportu poświęconego reparacjom wojennym od Niemiec dla Polski. Chociaż dokument, który przedstawi skalę zniszczeń ze strony III Rzeszy, jeszcze nie jest dostępny, to już wzbudza skrajne emocje i oceny. Jak się okazuje, poseł Nowej Lewicy Maciej Kopiec chętnie przyznałby reparacje wojenne, ale… dla Niemców. O co tu chodzi?
Wspomniany parlamentarzysta zamieścił wpis na Twitterze, w którym stwierdził, że to Niemcy powinni domagać się reparacji wojennych od Polaków za ziemie utracone (z naszej perspektywy: Ziemie Odzyskane). Przypomnijmy, że wysiedlenia Niemców po II wojnie światowej urosły do rangi mitu i są często przedstawiane w niemieckiej historiografii jako wielka zbrodnia na ich narodzie.
„Mieszkańcy ziem utraconych przez Niemcy po II Wojnie Światowej powinni domagać się od państwa polskiego reparacji za zniszczony przemysł, infrastrukturę i zabytki architektury, które jako „niepolskie” od zawsze były przez Polskę traktowane jako gorsze i niewarte zainteresowania” – stwierdził lewicowy poseł.
Oczywiście opinia lewicowego posła nie pozostała bez odpowiedzi. „Poseł na Sejm RP z klubu Lewicy doradza Niemcom, aby żądali od Polski reparacji za skutki II wojny światowej” – napisał wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta, nazywając go „parszywym zdrajcą”.
„Chodzi mi o to, że Polska po przejęciu tych ziem nie zadbała o nie właściwie. To nie jest tylko moja opinia, ale ludzi, z którymi na przestrzeni wielu lat rozmawiam na Dolnym Śląsku. (…) Na tych terenach nie inwestowano, bo obawiano się, że »Niemiec wróci i zabierze«” – tłumaczył się potem Maciej Kopiec w rozmowie z Interią.
Źródło: nczas.com
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!