Poseł Unii Europejskich Demokratów, a jeszcze kilka lat temu wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego podał na Twitterze wpis z załączonym do niego filmem pornograficznym. I to w wydaniu „hard”. Co prawda szybko twitta usunął, ale mleko się wylało…
No cóż…
Kto nigdy nie retweetował porno, niech pierwszy rzuci kamień. #protasiewicz
— Pan Krzysztof (@kdwojakowski) 25 listopada 2018
/wpolityce.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!