Było rzeczą oczywistą, że wraz z uznaniem homoseksualizmu za rzecz normalną i w pełni akceptowalną (a kto tego nie akceptuje, to…), przyjdzie kolej na pedofilię. I wygląda na to, że kampania ocieplania pedofilii właśnie ruszyła.
Mirjam Heine, studentka medycyny na Uniwersytecie w Würzburgu przekonywała, że pedofilia jest rzeczą całkowicie normalną. W swoim wykładzie przedstawiła historię 19 – letniego Jonasa, który ma sekret „o którym nie może powiedzieć nikomu”. Tym sekretem był oczywiście, pociąg seksualny do dzieci będących przed okresem dojrzewania.
– Byliśmy w błędzie kiedy zdelegalizowaliśmy homoseksualizm, może mylimy się także co do pedofilii – powiedziała prowadząca.
– Jonas ma świadomość, że musi przezwyciężać swój popęd całe życie. Dodatkowo wie, że nigdy nie znajdzie odpowiedniego partnera w pełni wypełniającego jego potrzebę kochania, ponieważ Jonas jest pedofilem – mówiła w wykładzie Mirjam Heine.
W dalszej części wykładu studentka przekonywała, że pedofilia to po prostu kolejna „orientacja seksualna”, a nie choroba czy zaburzenie seksualne.
Stwierdziła, że osoby „takie już się rodzą” i nie są w stanie sobie z tym poradzić. Dodatkowo wskazuje, że Jonas powinien cieszyć się zrozumieniem i szacunkiem a nie odrzuceniem, ponieważ jest pedofilem „świadomym”, który wie że gdyby uległ popędowi jednocześnie zniszczyłby życie wielu niewinnych osób.
Prowadząca twierdzi, że nie ma żadnego zagrożenia związanego z dopuszczeniem pedofilów do normalnego funkcjonowania w społeczeństwie. Ponadto stwierdziła, że traktowanie pedofilów w normalnych kategoriach społecznych przyczyni się do zmniejszenia liczby przypadków wykorzystywania seksualnego nieletnich.
Heine na zakończenie wykładu otrzymała gromkie brawa. Film ze spotkania nie został tak entuzjastycznie przyjęty w internecie. Internauci zareagowali, jak trzeba i nie kryli oburzenia skandalicznymi treściami przedstawianymi na video.
/Telewizja Republika/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!