22 stycznia 1863 rozpoczęło się Powstanie Styczniowe – jeden z największych zrywów narodowowyzwoleńczych Polaków przeciw obcemu panowaniu.
Początek lat sześćdziesiątych XIX wieku przyniósł wzrost nastrojów patriotycznych w społeczeństwie polskich, widoczny w szczególności wśród młodzieży. 11 czerwca 1860 w Warszawie odbyła się pierwsza od 30 lat wielka manifestacja patriotyczna. Zorganizowana ona została w związku z pogrzebem wdowy po bohaterze powstania listopadowego – generale Józefie Sowińskim.
W kolejnych dniach coraz częściej dochodziło w Warszawie do manifestacji ulicznych. Okazją ku temu były rocznice czy to wybuchu Powstania Listopadowego, czy to w rocznicę bitwy pod Olszynką Grochowską. Manifestacja zorganizowana 25 lutego 1861 roku w 30. rocznicę bitwy pod Olszynką Grochowską została brutalnie rozpędzona przez wojsko rosyjskie. Dwa dni później, 27 lutego na Krakowskim Przedmieściu od strzałów żołnierzy rosyjskich śmierć poniosło pięciu demonstrantów. Wzburzone mieszczaństwo warszawskie utworzyło Delegację Miejską, pod przewodnictwem bankiera Leopolda Kronenberga, która złożyła adres do cara, w którym domagano się poszanowania wolności obywateli Królestwa Polskiego.
Kolejne dni przyniosły dalsze masowe manifestacje uliczne. 27 marca dyrektorem głównym prezydującym w Komisji Rządowej Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego został mianowany margrabia Aleksander Wielopolski. Chciał on rozwiązać Towarzystwo Rolnicze i Delegację Miejską oraz podjąć represje wobec konspiracji narodowej przy jednoczesnym równouprawnieniu ludności żydowskiej. W nocy z 7 na 8 kwietnia przedłożył do podpisu namiestnikowi gen. Michaiłowi Gorczakowowi opracowaną przez siebie „ustawę o zbiegowiskach”, dopuszczającą użycie siły zbrojnej wobec ludności cywilnej.
8 kwietnia na Placu Zamkowym Rosjanie ostrzelali bezbronny tłum, w wyniku czego zginęło 100 osób a kilkaset zostało rannych. Równocześnie, chcąc uspokoić nastroje, władze poczyniły pewne ustępstwa. 18 czerwca ogłoszono 4 ukazy carskie datowane na 5 czerwca. Reaktywowano Radę Stanu, powoływano pochodzące z wyborów rady miejskie w 28 miastach, powiatowe w każdym z 39 powiatów, tworzono rady gubernialne składające się z członków delegowanych przez rady powiatowe.
Fala manifestacji tymczasem rozlała się na inne miasta Królestwa Polskiego, Litwy i Rusi. Dotarła także do znajdującej się we władzy Austriaków Galicji. 12 sierpnia miała miejsce wielotysięczna manifestacja w Kownie. 18 sierpnia wojsko rosyjskie siłą rozproszyło demonstrację na przedmieściach Wilna na Pohulance. Wiele osób zostało rannych. 26 sierpnia demonstrowano w Grodnie. 3 września gubernator Władymir Nazimow wprowadził stan wojenny w kilkunastu powiatach podległych sobie guberni.
10 października, w 448 rocznicę podpisania unii horodelskiej, zorganizowano demonstrację w Horodle, w której wzięły udział tłumy zgromadzone na obu brzegach Bugu. W tym samym dniu z udziałem wielu tysięcy ludzi odbył się w Warszawie demonstracyjny pogrzeb arcybiskupa warszawskiego Antoniego Melchiora Fijałkowskiego, który był zwolennikiem ruchu patriotycznego. W kondukcie niesiono herby Polski i Litwy oraz okryte krepą insygnia królewskie: berło i dwie korony.
W celu spacyfikowania Królestwa Polskiego nowy rosyjski namiestnik gen. Karol hr. Lambert 14 października 1861 wprowadził stan wojenny.
15 października, mimo zakazów warszawiacy wzięli udział w obchodach rocznicy śmierci Tadeusza Kościuszki, która zakończyła się rozbiciem manifestacji przez wojsko rosyjskie i porywaniem ludzi z kościołów. Szczególne oburzenie wywołała pacyfikacja katedry św. Jana w Warszawie, do której wtargnęli żołnierze rosyjscy, wyciągając z niej 1878 wiernych. Administratorzy diecezji nakazali zamknięcie wszystkich kościołów i kaplic w Warszawie. 17 października 1861 Apollo Korzeniowski zawiązał Komitet Miejski, który zajął się przygotowaniem wybuchu powstania. Hrabia Lambert ugiął się przed tym oporem i uwolnił większość zatrzymanych. Po kilku dniach Lambert podał się do dymisji, a nowym namiestnikiem został gen. Aleksandr Lüders.
Radykalne ugrupowanie patriotyczne, zwane czerwonymi, podjęły przygotowywania do podjęcia otwartej walki z zaborcą. Spiskiem kierował Komitet Centralny Narodowy, pod przewodnictwem gen. Jarosława Dąbrowskiego. Na ziemiach Rzeczypospolitej Komitet Centralny Narodowy powołał w lipcu 1862 roku Organizację Narodową, obejmującą zabory: rosyjski, pruski i austriacki, której zadaniem miało być przygotowanie powstania i odbudowa niepodległego państwa polskiego w granicach z 1771 roku.
Organizacja Narodowa w Królestwie Polskim liczyła w końcu listopada 1862 roku 20 tysięcy członków zaprzysiężonych, z czego w samej Warszawie – 8 tysięcy. Obowiązywał podział na osiem województw: augustowskie, kaliskie, krakowskie, lubelskie, mazowieckie, płockie, podlaskie, sandomierskie. Na czele województw stali naczelnicy wojewódzcy, na czele powiatów naczelnicy powiatowi, okręgiem zarządzał okręgowy. Byli także naczelnicy miast. Kadry konspiracyjne podzielono na dziesiątki i setki jako zalążek przyszłej armii narodowej.
Nie były to siły wystarczające, by podjąć skuteczną walkę z zaborcą, z czego członkowie Komitet Centralnego doskonale zdawali sobie sprawę i co wprost wynika z ich ówczesnych wypowiedzi. Tak na przykład Bronisław Szwarce w połowie października zwracał się do Łukaszewskiego słowami: „O powstaniu nikt rozsądny obecnie nie myśli, ledwie za rok lub dwa”. Alfred Szczepański z kolei wspominał: „Jeszcze w grudniu 1862 i w styczniu 1863 informowano nas z Warszawy że nie ma potrzeby przyspieszać robót, że o powstaniu zgoła nie ma jeszcze mowy”.
Jednakże już w czerwcu 1862 roku Aleksander Wielopolski powziął wiedzę o istnieniu spisku. Postanowił więc przyspieszyć wybuch powstania, tak by doszło do niego, zanim spiskowcy zdołają się odpowiednio zorganizować i przygotować. Temu celowi miała służyć branka do rosyjskiego wojska. W memoriale z lipca 1862 roku zaproponował on, aby z branki wyłączyć braną dotychczas czeladź dworską, włościan i właścicieli ziemskich. Zaznaczył on, że należy przy tym odstąpić od losowania, jak to wykonywano dotychczas. Swoje intencje określił następująco:
„Zadaniem poboru tego winno być nie tylko dostarczenie armii pewnego kontyngentu, ale co w gruncie rzeczy jest nawet ważniejszym, usunięcie z kraju elementów burzliwych, do niespokojności i anarchii podniecających, które najbardziej po miastach się rozwinęły, gdzie liczba młodzieży z powodu zawieszonych przez lat sześć poborów nad miarę się zwiększyła.”
Przygotowane zostały w tym celu imienne listy, obejmujące 12 tys. osób, które podejrzewano o przynależność do organizacji patriotycznych. Branka młodych polskich mężczyzn do wojska rosyjskiego przeprowadzona została w Warszawie w nocy z 14 na 15 stycznia 1863 na podstawie takichż imiennych list. Na wieść o ogłoszeniu branki Wielopolski powiedział:
„Wrzód zebrał i rozciąć go należy. Powstanie stłumię w ciągu tygodnia i wtedy będę mógł rządzić”
Pomylił się jednakże Wielopolski w swych rachubach – Powstania nie tylko nie udało się stłumić w ciągu tygodnia, ale ciągnęło się ono długie półtora roku, pociągając ogromną ilość ofiar. Natomiast bez wątpienia – za sprawą Wielopolskiego – doszło do niego przedwcześnie, przez co od początku skazane ono było na klęskę.
3 stycznia 1863 Komitet Centralny Narodowy w składzie: Oskar Awejde, Józef Kajetan Janowski, Jan Maykowski, ks. Karol Mikoszewski, Zygmunt Padlewski pod wpływem Stefana Bobrowskiego podjął decyzję o wybuchu powstania z chwilą ogłoszenia branki.
16 stycznia 1863 roku Komitet Centralny Narodowy wystąpił jako Tymczasowy Rząd Narodowy i wydał odezwę, w której ogłosił w całym kraju stan wyjątkowy, zalecając samoobronę poborowym i skupienie się narodu wokół władzy narodowej. W każdym województwie ustanowił naczelników wojskowych, którym w czasie powstania miały podlegać wszystkie władze lokalne. Komisarzem wojskowym województwa kaliskiego został Józef Grekowicz, krakowskiego Apolinary Kurowski, mazowieckiego Zygmunt Padlewski, płockiego Kazimierz Konrad Błaszczyński, podlaskiego Walenty Lewandowski, sandomierskiego Marian Langiewicz. 19 stycznia Komitet Centralny Narodowy podjął uchwałę o powołaniu Ludwika Mierosławskiego na dyktatora powstania. 20 stycznia Tymczasowy Rząd Narodowy powołał swój organ zastępczy Komisję Wykonawczą Rządu Narodowego w Warszawie, pod kierownictwem naczelnika miasta Stefana Bobrowskiego. Ponieważ władze rosyjskie zarządziły brankę na prowincji na 25 stycznia, wybuch powstania wyznaczony został na noc z 22 na 23 stycznia. Plan zakładał opanowanie Płocka, gdzie miał się ujawnić Rząd Narodowy. Członkowie rządu wyjechali 22 stycznia do Kutna, stacji Kolei Warszawsko-Bydgoskiej niedaleko od Płocka.
Kości zostały rzucone…
Wojciech Kempa
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!