We wsi Porzecze w woj. Zachodniopomorskim przerwany został wał przeciwpowodziowy na rzece Grabowa. Jak poinformował wójt gminy Darłowo Radosław Głażewski, woda zajęła już okoliczne poldery i dociera do pierwszych zabudowań. Przy zabezpieczeniu wału od środy pracują strażacy oraz żołnierze.
– Woda wylewa się na poldery, które zostały już napełnione, naturalnie układa się ona w nieckach, jej poziom się podnosi – powiedział wójt gminy Darłowo Radosław Głażewski.
– W miejscowości Żukowo Morskie woda podchodzi do jednego z gospodarstw, które straż pożarna będzie zabezpieczała przed zalaniem. W miejscowości Rusko chłodnia i przetwórnia ryb także są zagrożone. Sytuacja jest naprawdę poważna – dodał.
Na miejscu pracują strażacy i żołnierze, którzy przygotowali ponad 3 tys. worków z piaskiem, które mają uszczelnić wał. Jak podała Komenda Wojewódzka Straży Pożarnej w Szczecinie, na miejscu pracuje wojskowa amfibia, którą transportowane są worki z piaskiem.
– Prąd wody w tym miejscu jest bardzo silny. Jesteśmy przygotowani na to, by wykorzystać do działań helikopter, który będzie zrzucać 800-kilogramowe worki z piaskiem z powietrza. To powinno zaniechać wypływania wody z rzeki – dodał Głażewski.
Strażaków w walce z żywiołem wspiera wojsko. „Działania rozpoczęły się w dniu 23 sierpnia i potrwają aż do ustania potrzeb” – zapewnia MON.
„Minister obrony narodowej wydał decyzję, na podstawie której Siły Zbrojne RP w ramach sił i środków ujętych w Planie Zarządzania Kryzysowego resortu obrony narodowej uruchomiły Wojskowe Zgrupowanie Zadaniowe Darłowo w składzie prawie 50 żołnierzy, działające na terenie powiatu sławieńskiego” – informuje w komunikacie MON.
/TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!