Trudność związana z utrzymaniem chłodu podczas pokonywania długich dystansów jest kluczowym czynnikiem, który ogranicza prędkość dużych zwierząt – niezależnie od tego, czy biegają, pływają czy latają – wynika z analizy naukowców opublikowanej na łamach „PLOS Biology”.
Ruch ma kluczowe znaczenie dla przetrwania zwierząt, a tym samym dla różnorodności biologicznej. Dlatego niemieccy naukowcy chcieli sprawdzić, co wpływa na prędkość poruszania się zwierząt, niezależnie od ich gatunku i sposobu życia. Przeanalizowali pod tym kątem dane dotyczące 500 gatunków zwierząt żyjących na wolności. Obejmowały one zarówno bardzo małe owady, jaki i ryby oraz wieloryby i słonie.
Badacze odkryli, że u różnych grup zwierząt prędkość poruszania się rosła w miarę, jak przedstawiciele tych grup stawali się więksi. Kiedy jednak ich masa osiągnęła tysiąc kilogramów prędkość poruszania stabilizowała się, po czym zaczęła spadać. Naukowcy doszli do wniosku, że jest to związane z termoregulacją organizmu.
“Na każde 100 dżuli energii chemicznej, które są pompowane do mięśni, 70 z tych dżuli jest po prostu zamienianych w ciepło” – napisali naukowcy.
Wyjaśnili też, że małe zwierzęta mogą szybko tracić nadmiar ciepła ze względu na wyższy stosunek powierzchni ciała do jego objętości. Natomiast w przypadku zwierząt dużych ciepło to staje się poważnym problemem.
“Jest to równie duży problem w przypadku zwierząt pływających, mimo że ich ciała w wodzie mogą oddawać ciepło szybciej, niż w powietrzu. Dzieje się tak, ponieważ duże zwierzęta morskie, takie jak wieloryby, mają dużo izolacji, aby utrzymać ciepło w stanie spoczynku. Rozpraszanie ciepła jest właściwością zwierzęcia, a nie medium, w którym się porusza” – powiedział Alexander Dyer z German Centre for Integrative Biodiversity Research w Leipzig, pierwszy autor artykułu.
Najnowsze ustalenia mogą mieć istotny wpływ na praktyki dotyczące ochrony przyrody. Intensywne przekształcanie terenów naturalnych przez człowieka powoduje, że zwierzęta muszą pokonywać coraz większe odległości, aby dostać się z jednego miejsca żerowania do drugiego. Badacze ostrzegają, że gatunki o dużych ciałach, które często są już na liście pod ochroną, mogą być szczególnie zagrożone.
Naukowcy zwrócili uwagę, że żadne żyjące zwierzę latające nie waży więcej, niż 15 kilogramów. Ale w przeszłości latające pterozaury były znacznie cięższe i też musiały radzić sobie z ryzykiem przegrzania organizmu. Badacze wysnuli hipotezę, że istotną rolę w termoregulacji odgrywały grzebienie na ich głowach.
Więcej informacji w materiale źródłowym.
Autorka: Urszula Kaczorowska
Nauka w Polsce – PAP
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!