Jak donosi portal Defence24.pl, na pokładzie atomowego, uderzeniowego okrętu podwodnego „Perle” doszło do pożaru. Okręt ten był w trakcie prac remontowych w bazie francuskiej marynarki wojennej w Tulonie.
„Perle” to 27-letni (wprowadzony do służby w 1993 roku), ostatni, wyprodukowany okręt podwodny o napędzie atomowym typu Rubis. Pożar na pokładzie tej jednostki wybuchł w piątek 12 czerwca w czasie, gdy przechodziła ona remont w bazie francuskiej marynarki wojennej w Tulonie. Na szczęście pięć miesięcy wcześniej, w ramach przygotowania do prac stoczniowych, z pokładu okrętu zostały usunięte: reaktor jądrowy, paliwo jądrowe, uzbrojenie, baterie akumulatorów i paliwo dla rezerwowego silnika diesla. Nie ma więc niebezpieczeństwa skażenia, ani poważnej eksplozji wewnątrz tulońskiej bazy.
Zgodnie z oficjalnymi informacjami z pokładu palącego się okrętu udało się ewakuować wszystkich członków załogi oraz stoczniowców i nie ma jak na razie osób rannych. Akcja jednak trwa, ponieważ nad terenem stoczni cały czas unosi się słup białego dymu. Władze uspokajają jednak, że dym ten nie jest radioaktywny.
Ze skąpych informacji wynika, że w gaszeniu pożaru bierze udział trzydziestoosobowa grupa wyspecjalizowanych strażaków francuskiej marynarki wojennej. Ognia nie udało się ugasić jeszcze sześć godzin od rozpoczęcia akcji gaśniczej (około godziny 10.35).
Francuskie media uważają, że będzie do duży cios dla francuskiej marynarki wojennej, której flota uderzeniowych, atomowych okrętów podwodnych licząca obecnie sześć jednostek zostanie na pewno zmniejszona i to na długo. Pożar miał objąć bowiem tory kablowe okrętu biegnące wzdłuż burt, a ich wymiana będzie wymagała już szeroko zakrojonych prac stoczniowych z badaniem strukturalnym całego kadłuba mocnego włącznie.
Z remontowanego okrętu usunięto wcześniej reaktor jądrowy, paliwo jądrowe oraz uzbrojenie @Defence24pl #Francja @florence_parly @MarineNationalehttps://t.co/ub1xJQTGiJ
— Defence24.pl (@Defence24pl) June 12, 2020
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!