Premier Bawarii Markus Söder chce obniżyć zasiłki dla dzieci, które pobierają w Niemczech cudzoziemcy z UE. Tamtejsze media twierdzą, że m.in. Polacy wykorzystują niemiecki system socjalny. Jednak po wprowadzeniu 500+ różnice między polskim a niemieckim świadczeniem znacznie się zmniejszyły.
194 euro na pierwsze i drugie dziecko, 200 na trzecie i 225 na każde kolejne, to kwoty świadczenia wychowawczego w RFN. Więcej niż polskie 500+, ale nie na tyle, by był to dla Polaków istotny powód przeprowadzki za Odrę, wskazuje Florian Kallermann, korespondent niemieckiej telewizji publicznej ARD w Warszawie.
– Myślę, że takich przypadków jest bardzo mało, albo wcale ich nie ma. Nie jest bez znaczenia wysokość świadczenia na dziecko w Polsce. Jest to 120 euro. Dla biedniejszych pieniądze są wypłacane na pierwsze dziecko, dla bogatszych od drugiego dziecka. Różnice w stosunku do Niemiec nie są obecnie wcale takie duże – tłumaczy dziennikarz na falach publicznego radia Deutschlandfunk.
Zdaniem Kallermanna Polacy przyjeżdżają do Niemiec głównie ze względu na wyższe niż w kraju, zarobki. Helmut Dedy, przewodniczący Związku Niemieckich Miast, w wypowiedzi dla tej samej rozgłośni stwierdził, że nie chce generalizować, ale faktem jest, iż najczęściej niemieckie zasiłki socjalne wyłudzają Bułgarzy i Rumuni.
W czerwcu wypłacono w Niemczech prawie 270 tysięcy zasiłków na dzieci przebywające poza granicami RFN na terenie UE To rekord. Przy czym ponad 31 tys. to mieszkające za granicą dzieci Niemców.
Reszta to właśnie dzieci obywateli innych krajów, którzy mieszkają w Niemczech, ale których dzieci pozostały przeważnie w kraju pochodzenia. Chociaż, jak mówi burmistrz Duisburga, Sören Link, „nie wiadomo nawet, czy w ogóle istnieją te dzieci”.
Coraz częściej lokalne władze potwierdzają, że w przypadku Bułgarii i Rumunii pobieranie niemieckich zasiłków przybrało formę zorganizowanego oszustwa. Zdaniem premiera Bawarii lekarstwem jest obniżenie zasiłku dla cudzoziemców. Pomysł polityka CSU popierają liberałowie z FDP.
/TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!