Prezydent Andrzej Duda i delegacja MON z szefem resortu na czele wyruszyła do Australii. Jednym z punktów tej wizyty miało być podpisanie listu intencyjnego na zakup fregat Adelaide dla Marynarki Wojennej. Lecz jak donoszą media, ich zakup zablokował premier Mateusz Morawiecki.
Prezydent Andrzej Duda z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą udał się w czwartek z oficjalną wizytą do Australii i Nowej Zelandii. Wizycie towarzyszyć będzie delegacja MON z szefem resoru Mariuszem Błaszczakiem na czele.
– Zakładamy, że efektem rozmów będzie podpisanie listu intencyjnego na zakup fregat rakietowych, które wzmocnią polską Marynarkę Wojenną — mówił szef gabinetu prezydenta. Zdaniem szefa BBN, Pawła Solocha, ich pozyskanie wzmocniłoby potencjał polskiej marynarki.
Tymczasem pojawiły się informacje, że premier Mateusz Morawiecki zablokował tę transakcję, którą gorąco popierał nie tylko prezydent Andrzej Duda, ale i minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
Premier M.Morawiecki sprzeciwił się zakupowi fregat typu #Adelaide. W Australii podczas wizyty Prezydenta A.Dudy nie będzie podpisania listu intencyjnego w tej sprawie. Sprawa nie jest zamknięta, ale szanse na nabycie australijskich fregat znacznie spadły. Informacja sprawdzona.
— Tomasz Dmitruk (@goltarr) 17 sierpnia 2018
Kontrakt ten od początku miał jednak wielu przeciwników. Podnoszono, że zakup starych okrętów za kwotę 500 milionów dolarów, których nikt inny nie chce kupić, jest chybionym pomysłem. Pozostałe okręty tej serii są aktualnie złomowane albo zatapiane w celu przekształcenia ich w sztuczne rafy (jako atrakcja turystyczna).
Przeciwnikiem tej transakcji jest ponoć również minister gospodarki morskiej Marek Gróbarczyk, który uważa, że zahamuje to proces budowania okrętów dla armii w polskich stoczniach. Chodzi tu przede wszystkim program budowy nowych okrętów nawodnych „Czapla” i „Miecznik”
/wpolityce.pl/
Wspieraj niezależne wydawnictwo:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!
