Do incydentu doszło w niedzielę, podczas ceremonii powitania państwa Netanjahu na stołecznym lotnisku w Boryspolu. Po zejściu z samolotu do pary podeszły kobietyw ukraińskich strojach ludowych, które powitały ją tradycyjnym chlebem. Premier Izraela oderwał jego kawałek, a następny podał żonie. Sara Netanjahu upuściła go na ziemię. Przypadek czy celowe działanie? Ukraińskie media nie kryły oburzenia, poczytując zachowanie żony szefa rządu Izraela za zniewagę i brak szacunku wobec tradycji.
Do sprawy odniósł się już Benjamin Netanjahu. Jego tłumaczenie postępowania żony może zaskakiwać. Izraelski premier sugeruje, że zachowanie małżonki miało na celu wzbudzenia zainteresowania mediów wizytą na Ukrainie. “Składam historyczną wizytę na Ukrainie, ale wątpię, by była ona relacjonowana przez media, gdyby nie było zdarzenia z chlebem (…) Powiem więcej: ona specjalnie wybierała ubranie w barwach narodowych Ukrainy, wyszła z samolotu w ubraniu w kolorze żółtym i niebieskim, właśnie z szacunku dla Ukrainy. Co mogę wam powiedzieć? Jeśli jest to potrzebne, by zwrócono uwagę na wizytę, która przynosi umowę o strefie wolnego handlu, przedstawicielstwie (dyplomatycznym) Ukrainy w Jerozolimie i inne ważne sprawy, to niech tak będzie. (…) Wygląda na to, że potrafiliśmy przyciągnąć uwagę” – stwiedził premier Izraela.
Czyżby miał to być symbol stosunku Izraela do państw, które nie chcą być trzymane na jego smyczy?
Źródło: dorzeczy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!