– Nie zaszczepię się. To moje prawo – powiedział prezydent Brazylii Jair Bolsonaro. Polityk zapowiedział, że w tym kraju nie będzie obowiązkowych szczepień na COVID-19.
– Jestem pewien, że Kongres nie będzie stwarzał trudności każdemu, kto nie chce się szczepić – powiedział Bolsonaro w czasie konferencji prasowej.
– Zmuszanie ludzi do przyjmowania szczepionki lub mówienie, że kto jej nie przyjmie, nie dostanie paszportu, pracy w sektorze publicznym, to jest dyktatura – dodał. Według prezydenta Brazylii każdy broniący takich rozwiązań jest “cichym dyktatorem”, któremu zależy na interesach kosztem życia innych.
– Wiedziałem, że kiedyś go złapię, ponieważ myślę, że niestety prawie każdy w końcu się zakazi. I czego się bać? Miej odwagę się z tym zmierzyć! – mówił Bolsonaro w czerwcu, kiedy przeszedł koronawirusa.
– Przykro mi z powodu każdego zmarłego na COVID. Ale ludzie umierają każdego dnia z różnych powodów. To jest życie – zaznaczał wówczas.
Co wy na to?
Źródło: dzienniknarodowy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!