– Z wielkim wzruszeniem przybyłem na Powązki, na tzw. Łączkę, żeby pokłonić się szczątkom Żołnierzy Niezłomnych, które zostały wydobyte przez zespół prof. Szwagrzyka, przez tych ludzi, którzy tutaj z tak wielkim poświęceniem wykonują służbę dla Rzeczypospolitej – powiedział w piątek na warszawskich Powązkach prezydent Andrzej Duda.
Prezydent Andrzej Duda złożył kwiaty przy Panteonie – Mauzoleum Wyklętych–Niezłomnych na Powązkach Wojskowych w Warszawie. Spoczywają tam szczątki bohaterów podziemia niepodległościowego, odnalezione podczas prac ekshumacyjnych na „Łączce” i zidentyfikowanych.
Prezydent, który przybył na „Łączkę”, spotkał się z profesorem Krzysztofem Szwagrzykiem i wolontariuszami, którzy pomagają przy pracach ekshumacyjnych. Andrzej Duda wyraził uznanie dla ich zaangażowanie w poszukiwania szczątków ofiar terroru komunistycznego.
– Przyszedłem podziękować wolontariuszom za to, że służą Polsce. To są młodzi ludzie. To są ci, którzy wykonują niezwykle ważne zadanie, zadanie, które jest bez wątpienia budowaniem godności naszego państwa – powiedział prezydent.
– Cieszę się, że mogę tutaj być i że mogłem im uścisnąć rękę. Jest to dla mnie jako prezydenta niezwykle.
W tym tygodniu Zespół Instytutu Pamięci Narodowej odkrył na „Łączce” Wojskowych Powązek w Warszawie kolejne szczątki prawdopodobnie około 14 żołnierzy drugiej konspiracji, zabitych przez komunistów w latach 40. i 50. w więzieniu przy ul. Rakowieckiej.
W poniedziałek ekipa profesora Krzysztofa Szwagrzyka odnalazła pierwszą jamę, w której spoczywa osoba prawdopodobnie stracona w mokotowskiej katowni UB.
W wyniku poprzednich etapów poszukiwań eksperci odnaleźli ok. 200 szkieletów ludzkich. Zidentyfikowano ponad 50 ofiar komunistów, w tym m.in dowódców oddziałów Armii Krajowej – majora Zygmunta Szendzielarza „Łupaszkę”, majora Hieronima Dekutowskiego „Zaporę” czy ostatniego dowódcę Narodowych Sił Zbrojnych podpułkownika Stanisława Kasznicę.
/tvpparlament.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!