Jacek Jaśkowiak stwierdził, że razi go publiczne wyznawanie wiary katolickiej. Martwi się o uczucia „przybyszów z zagranicy”.
Prezydent Poznania nie po raz pierwszy udowodnił, żę gardzi wszystkim tym, co polskie. Tym razem ujawnił swój stosunek do procesji Bożego Ciała. Według niego jest to „przejawy typowej w Polsce ludycznej religijności”, który „staje się coraz bardziej rażący”. Twierdził też, że obchody czerwcowego święta bywają przez przybyszów z zagranicy odbierane jako “wydarzenia z kategorii sztuk performatywnych”. Jak mówił, jest przekonany, że taki pogląd będzie w przyszłości dominował, zaś tego rodzaju akty ostatecznie znikną z krajobrazów polskich miast. Co innego wulgarne i perwersyjne parady sodomitów i gomorytów – te w „mieście doznań”, jak nazywają Poznań środowiska skrajnie lewicowe, są przez niego mile widziane. Warto przypomnieć, że wymienione słowa padły w związku z wywołaniem prezydenta do tablicy przez „Gazetę Wyborczą”. Ta wytropiła w Poznaniu straszliwy spisek. Oto dyrektor jednej z miejskich szkół, pozwolił na postawienie na terenie należącym do placówki, dwóch ołtarzy. Prośba parafii o taką lokację była spowodowana remontami na trasie procesji Bożego Ciała i troską o bezpieczeństwo wiernych. Sprawa została medialnie rozdmuchana, a prezydent musiał się tłumaczyć. I choć uznał, że rozwiązanie było racjonalne, to musiał wykazać wierność ideologii skrajnie lewicowej.
Warto przypomnieć, że Poznań jest jednym z tych polskich miast, które przoduje w promowaniu ideologii wokeizmu i chętnie wita na swym terenie wulgarne marsze radykalnych, odrealnionych środowisk sodomickich. W mieście odbywają się też takie imprezy jak „Golgota Picnic”. Sam prezydent niedawno namawiał nauczycieli, by nie korzystali z podręcznika „Historia i Teraźniejszość” prof. Wojciecha Roszkowskiego.
Znany z działalności w sieci ksiądz Janusz Wachowiak skomentował to w następujący sposób: Nawet jeśli procesje znikną ze względu na pojawienie się innych form Adoracji, to w zdaniu prezydenta Jaśkowiaka po raz kolejny widać problem sumienia. Promotor marszów równości, tolerancji, otwartości na islam od wielu lat ma kłopot z Ewangelią i przekracza swoje kompetencje.
Nawet jeśli procesje znikną ze względu na pojawienie się innych form Adoracji, to w zdaniu prezydenta Jaśkowiaka po raz kolejny widać problem sumienia. Promotor marszów równości, tolerancji, otwartości na islam od wielu lat ma kłopot z Ewangelią i przekracza swoje kompetencje. pic.twitter.com/lXfqasjn9s
— ks. Daniel Wachowiak (@DanielWachowiak) June 20, 2023
Więcej na ten temat można przeczytać na portalu pch24.
NASZ KOMENTARZ: pytanie czy gazeta żydowska dla Polaków zareagowałaby w ten sam sposób w przypadku publicznych modłów żydowskich, lub islamskich, jest z gatunku tzw. “pytań retorycznych”.
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!