Prezydent Spotu Jacek Karnowski nie ustaje w staraniach, by sprowadzić do Polski uchodźców z Syrii. Swoją walkę toczy już ponad rok. W całym kraju nie znalazł się jednak nikt, kto chciałby prezydentowi pomóc. Karnowski oskarża więc rząd o ksenofobię i działanie antychrześcijańskie.
Prezydent Soporu gościł w Radiu ZET, gdzie został zapytany o swoje starania dotyczące ściągnięcia do kraju uchodźców. Karnowski odpowiedział: Tak, próbuję wciąż sprowadzić. Mamy trudność, bo nie ma w Polsce poważnej organizacji pozarządowej, która by się tym zajmowała.
Dodał później: Są organizacje, które pomagają bardzo tam na miejscu, jak pani Janina Ochojska (założycielka i szefowa Polskiej Akcji Humanitarnej). PCK jest w rozsypce, jest jakiś dramat.
W czasie rozmowy prezydent poinformował, że wysłał nawet do Syrii swoich współpracowników, którzy nawiązali współpracę z władzami dwóch syryjskich miast. Wszystko to jednak na nic. Władze centralne w dalszym ciągu odmawiają przyjęcia uchodźców.
Mateusz Morawiecki stwierdził niedawno: stoimy niezmiennie na stanowisku, jakie PiS sformułowało jeszcze przed wyborami w 2015 r., że nie będziemy przyjmować uchodźców, migrantów-to jest nasza suwerenna decyzja-z Bliskiego Wschodu i z Północnej Afryki.
Dodał też: natomiast na wschodnich rubieżach UE my niezwykle przyczyniamy się do obniżenia napięć, ponieważ przyjęliśmy już co najmniej kilkadziesiąt, a może nawet sto kilkadziesiąt tysięcy uchodźców z Ukrainy, tylko nie przyznajemy im statusu azylantów
Źródło: nczas.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!