Wbrew publicznym deklaracjom prezydenta Jacka Sutryka, miasto nie wypłaci strajkującym nauczycielom pieniędzy które zrekompensują im brak wypłat za czas strajku. To ostateczna decyzja. W piśmie do którego dotarła Gazeta Wrocławska, wprost stwierdza to Jarosław Delewski, dyrektor departamentu edukacji w ratuszu. Przyznaje, że na wypłatę obiecanych przez prezydenta pieniędzy nie pozwala prawo.
– W związku z obawami, że ze względu na strajk obniżone zostaną pensje protestujących nauczycieli uspokajam: wszystkie środki przewidziane na wynagrodzenia zostaną wypłacone w całości. Bez względu na to ile potrwa protest – pisał na Facebooku jeszcze przed rozpoczęciem strajku prezydent Jacek Sutryk.
Nauczyciele uwierzyli…
– Panie Prezydencie, bardzo serdecznie dziękujemy. Jest Pan niesamowity! Po wiadrach z pomyjami wylewanych na nas wokół, okazał nam Pan szacunek, sprawił radość i dał nadzieję. Jestem dumną wrocławianką i dumną nauczycielką. Mamy genialnego Prezydenta – komentowała prezydencki post jedna z nauczycielek.
– Jest Pan dla nas wrocławian wielkim błogosławieństwem. I naprawdę zdobył Pan serca wielu mieszkańców – zachwalała inna.
A teraz przyszło brutalne zderzenie z rzeczywistością. Oto bowiem Gazeta Wrocławska dotarła do pisma podpisanego przez Jarosława Delewskiego dyrektora Departamentu Edukacji Urzędu Miejskiego Wrocławia, w którym informuje wprost:
„W odpowiedzi na pytania dotyczące wypłaty wynagrodzenia nauczycielom za okres strajku uprzejmie wyjaśniam, że zgodnie z obowiązującymi przepisami nie będą one wypłacane, ponieważ nie ma do tego podstawy prawnej”.
Dalej dyrektor cytuje kolejne artykuły w które regulują sposób potrącania wynagrodzeń za czas strajku. I nie pozwalają na wypłatę pieniędzy tym, którzy brali udział w proteście.
Na koniec dyrektor zapewnienia, że „zaplanowane na 2019 rok wydatki budżetu miasta nie ulegną zmniejszeniu z powodu trwających obecnie negocjacji pomiędzy związkami zawodowymi a prezydentem miasta w sprawie wysokości wynagrodzeń pracowników miejskich jednostek oświatowych. Efektem trwających negocjacji może być nawet konieczność zwiększenia puli środków na wynagrodzenia w jednostkach oświatowych”.
Można to rozumieć jako zapowiedź planów zwiększenia dodatków wypłacanych nauczycielom we Wrocławiu. Związkowcy od dawna domagali się tego od prezydenta – postulat ten składali jeszcze przed rozpoczęciem ogólnopolskiego strajku. Do dziś nie ma jednak żadnego porozumienia w tej sprawie. Nie ma mowy ani o konkretnych datach, ani o konkretnych kwotach.
/Gazeta Wrocławska/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!