Grupa Wagnera ma prawie 20 satelitów, z których monitoruje różne miejsca na świecie – twierdzi Jewgienij Prigożyn. Odniósł się w ten sposób do wypowiedzi zastępcy sekretarza stanu ds. Azji Wschodniej i Pacyfiku Daniela Kritenbrinka, który powiedział, że Stany Zjednoczone pozyskały informację, iż jedna z firm znajdujących się na czarnej liście, Spacety Co, dostarczyła zdjęcia satelitarne grupie Wagnera.
Pod koniec stycznia amerykańskimi sankcjami została objęta chińska firma Spacety. Według USA, przesyła ona zdjęcia satelitarne z terytorium Ukrainy do firmy Terra Tech, która jest według Amerykanów powiązana z grupą Wagnera. Oskarżenia te w ostatnich dniach powtórzył zastępca sekretarza stanu USA ds. Azji Wschodniej i Pacyfiku Daniel Kritenbrink. Do sprawy odniósł się biznesmen i założyciel grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn. Stwierdził on, że formacja nie ma potrzeby kupowania zdjęć satelitarnych.
– Nie musimy kupować zdjęć satelitarnych. PKW “Wagner” od półtora roku ma prawie 20 satelitów, z których część jest radarowa, a reszta optyczna. Dlatego Departament Stanu USA jest nieco spóźniony. Uważnie monitorujemy wszystkie części świata, w tym Departament Stanu USA – przekazał Prigożyn za pośrednictwem swojej firmy Concord.
/rmf24.pl, telegram/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!