Felietony

Próbują go zaszczuć, a także wszystkich innych, którzy mogliby pójść w jego ślady

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Trwa niebywała wprost nagonka na radnego Sejmiku Śląskiego, Wojciecha Kałużę, który przechodząc z Nowoczesnej do PiS umożliwił temu ostatniemu przejęcie władzy na Górnym Śląsku. Towarzyszą temu groźby pod adresem samego Kałuży, jak i członków jego rodziny. Biorą w tym udział także osoby znane, często występujące w roli „autorytetów moralnych”.

To o nie są pojedyncze wpisy. Są ich nawet nie dziesiątki, nie setki, ale tysiące. Ich autorzy nie przebierają w słowa. Jasno też nakreślają cel – chodzi o to, by zaszczuć, tak aby stanowił przykład dla innych, co ich może spotkać, gdyby zdecydowali się zejść z wytyczonej drogi:

Taki język stosują ci, którzy nieustannie straszą „mową nienawiści”, a także zagrożeniem faszystowskim czy nazistowskim. Nie widzą przy tym nic zdrożnego w szczuciu i zaszczuwaniu tych, z którymi nie jest im po drodze. Można wręcz odnieść wrażenie, że gotowi byliby oni posunąć się do najstraszniejszych zbrodni.

Niestety, panuje w Polsce swoiste przyzwolenie dla takiej postawy z ich strony. Gdy z nimi trzeba obchodzić się jak z jajkiem, oni nie przebierają ani w słowach, ani w czynach. Tchórzliwa postawa polityków PiS, to nieustanne podkulanie ogona, tłumaczenie się i ciągłe rejterady dodają im paliwa. Dostają czytelny sygnał, że im wolno więcej i że taka metoda działania jest skuteczna.

/wk/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!