Jak informuje na swoim facebooku Instytut Analiz Środowiskowych, działaczom Fundacji Ludzie Przeciw Myśliwym postawiono zarzuty w śledztwie prokuratorskim.
– Działalność profili LPM jest powszechnie znana. Ich zasada jest niezmiernie prosta: zmyślamy lub szkalujemy i podajemy NUMER KONTA. O ile dwa pierwsze sposoby są stosowane zamiennie, to NUMER KONTA jest zawsze nieodzowny. Proceder ten trwa już latami i nie przeszkodziła w nim nawet „emigracja” głównego „specjalisty ds. finansów i lisiego nieba” czytamy na profilu IAŚ.
– Nowy rok zaczynamy dobrą wiadomością: w śledztwie połączonym ze sprawą wyłudzeń w ramach działalności Fundacji Ludzie Przeciw Myśliwym, które zainicjował Instytut Analiz Środowiskowych, prokuratura okręgowa uznała, że zachodzi dostateczne uzasadnienie podejrzenia popełnienia przestępstw z art. 286 § 1 k.k. (oszustwo) i postawiła zarzuty karne Rafałowi G., Konradowi D i Ewelinie G. My ze swojej strony zrobimy wszystko, żeby sprawa ta zakończyła się skazaniem, a sprawcy wylądowali za kratkami – opisuje sprawę Instytut Analiz Środowiskowych.
Jak dodaje IAŚ, w czasie, gdy Naczelna Rada Łowiecka i Zarząd Główny PZŁ toczą ze sobą wojnę, a Ministerstwo Rolnictwa spiera się z Ministerstwem Środowiska o to czy dziki strzelać z pojazdu, czy jeszcze mocniej „przykręcić śrubę” kołom łowieckim, Instytut Analiz Środowiskowych po prostu konsekwentnie działa dla dobra myśliwych.
Na przykład w sierpniu Instytut Analiz Środowiskowych wziął udział w Radzie Programowej PZMŁ. Podczas spotkania omówiono założenia obu organizacji i podjęto decyzję o podjęciu współpracy w celu edukowania społeczeństwa na temat łowiectwa i szkolenia młodzieży, która zaczyna z nim swoją przygodę.
/Media Narodowe/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!