Prokuratura umorzyła śledztwo ws. manifestacji, podczas której uczestnicy powiesili na symbolicznych szubienicach zdjęcia europosłów głosujących za rezolucją PE ws. praworządności w Polsce.
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Katowicach, Marta Zawada-Dybek, poinformowała, że z ustaleń śledztwa wynika, że nie doszło do przestępstwa z art. 119 par. 1 Kodeksu karnego, w szczególności stosowania gróźb bezprawnych z powodu przynależności politycznej. – Celem 20-minutowego zgromadzenia było wyrażenie krytyki wobec działań tych europarlamentarzystów, którzy głosowali za przyjęciem negatywnej wobec Polski rezolucji Parlamentu Europejskiego – przekazała.
– Krytyka wiązała się przy tym ze sposobem głosowania, a nie przynależnością polityczną europosłów. Jak ustalono, żaden z uczestników manifestacji nie kierował wobec polityków gróźb i nie nawoływał do popełnienia przestępstwa ani nie wypowiadał się personalnie na temat europosłów – dodała prok. Zawada-Dybek.
Jak dodała prokuratura, inscenizacja polegająca na wieszaniu portretów polityków na konstrukcjach naśladujących szubienice “miała charakter symboliczny, nawiązujący do historycznych wydarzeń z XVIII wieku, a utrwalonych na obrazie Jana Piotra Norblina”.
– W intencji organizatorów inscenizacja miała ukazać analogię między działalnością konfederacji targowickiej i głosowaniem europosłów, a jej symboliczny charakter podkreślał w przemówieniu jeden z organizatorów happeningu – podała prokuratura.
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!