Od listopada prowadzone jest postępowanie ws. nieumyślnego spowodowania śmierci dziennikarki Ireny Dziedzic – poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Marcin Saduś. Jest ono skutkiem zawiadomienia złożonego jeszcze w październiku.
– Zawiadomienie dotyczyło zawarcia niekorzystnych umów na szkodę pokrzywdzonej, a także narażenia jej na niebezpieczeństwo utraty życia bądź zdrowia – powiedział Saduś.
Jak wyjaśnił, kiedy prokuratura zajmowała się już sprawą, nastąpił zgon pokrzywdzonej. – W związku z powyższym wszczęto postępowanie w kierunku przestępstwa nieumyślnego spowodowania śmierci – poinformował prokurator.
W toku postępowania została przeprowadzona sekcja zwłok Ireny Dziedzic.
– Wstępne wyniki wskazują, że do jej zgonu nie przyczyniły się osoby trzecie, stwierdzono cechy niewydolności krążeniowo-oddechowej i zmiany chorobowe, natomiast na ostateczne wyniki sekcji musimy jeszcze poczekać – powiedział Saduś.
Sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa Warszawa-Praga Południe. Na razie nikomu nie przedstawiono zarzutów.
/TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!