Prokuratura Rejonowa Szczecin-Śródmieście prowadzi śledztwo w sprawie agencji towarzyskiej w domu posła Platformy Obywatelskiej i byłego sekretarza tej partii Stanisława Gawłowskiego. Śledczy chcą się dowiedzieć, kto czerpał korzyść z prostytucji w szczecińskim mieszkaniu posła.
W maju 2018 r. media informowały, że w domu posła w Szczecinie funkcjonuje agencja towarzyska. Prowokacja dziennikarska portalu tvp.info potwierdziła, że w mieszkaniu posła można skorzystać z usług o charakterze seksualnym.
O tym, że śledztwo w sprawie trwa, poinformowało Radio Szczecin.
– Trwa aktualnie gromadzenie materiału dowodowego – przede wszystkim ustalanie, czy w lokalu mieszkalnym był prowadzony proceder, który polegać miał na czerpaniu korzyści z tego procederu przez inne osoby oraz ułatwianiu prowadzenia tego rodzaju formy działalności – powiedziała Radiu Szczecin prokurator Joanna Biranowska-Sochalska z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Jak zaznaczyła, w sprawie nie przedstawiono jeszcze nikomu zarzutów karnych.
– Jeżeli chodzi o przestępstwo tzw. stręczycielstwa i sutenerstwa, czyli ułatwiania innej osobie czerpania korzyści majątkowych z uprawiania prostytucji, to takie przestępstwo jest zagrożone karą pozbawiania wolności od 3 miesięcy do 5 lat – poinformowała.
Jak przypomina Radio Szczecin, poseł Gawłowski po pierwszych doniesieniach medialnych stanowczo zaprzeczał, że w jego mieszkaniu funkcjonuje agencja towarzyska. Jednak po kilku dniach zmienił zdanie i oświadczył, że agencja funkcjonowała, lecz on sam nic o jej istnieniu nie wiedział.
/TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!