Świat Wiadomości

Protestujący mieszkańcy Hong Kongu wzywają na pomoc… Angelę Merkel…

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Jak podaje portal rmf24.pl mieszkańcy Hongkongu, protestujący od kilku tygodni przeciw zmianie prawa dotyczącego ekstradycji, apelują o pomoc do kanclerz Niemiec Angeli Merkel. Odwołują się przy tym do jej doświadczeń z życia NRD. W czwartek Merkel leci z wizytą do ChRL

“Jesteśmy grupą obywateli Hongkongu i w obliczu rosnącej przemocy policji i Pani podróży do Chin prosimy Panią lub Pani gabinet o spotkanie. Jak zapewne Pani wie, cywilni mieszkańcy Hongkongu codziennie stają się ofiarami ataków policji. Apelujemy do Pani, jako kanclerz Niemiec, kraju będącego orędownikiem wolności wypowiedzi i praw człowieka, i mamy nadzieję, że wyrazi Pani zaniepokojenie naszą katastrofalną sytuacją i przekaże nasze żądania rządowi chińskiemu podczas pobytu w Chinach” – pisze w liście opublikowanym przez tabloid “Bild” Joshua Wong, hongkoński działacz demokratyczny.

Ostrzega przy tym, by Niemcy miały się na baczności prowadząc interesy z Chinami, ponieważ kraj ten nie przestrzega prawa międzynarodowego i wielokrotnie łamał swoje zobowiązania. Przed przekazaniem Hongkongu przez Wielką Brytanię Chinom, Londyn i Pekin podpisały wspólną deklarację gwarantującą wolność słowa, zgromadzeń i prasy – zgodnie z formułą “jeden kraj, dwa systemy”. Jednak, jak pisze Wong, rząd chiński konsekwentnie ogranicza wolność słowa i złamał obietnicę wprowadzenia powszechnych wyborów.

Według wspólnej chińsko-brytyjskiej deklaracji z 1984 roku Hongkong – mimo zwierzchnictwa Pekinu – powinien co najmniej do 2047 roku zachować swoją odrębność od reszty ChRL, w tym niezawisłe sądownictwo, podział władz i swobody obywatelskie. Regionowi obiecano również pełną demokrację, choć nie sprecyzowano, kiedy ma zostać wprowadzona.

Protesty w Hongkongu zaczęły się od sprzeciwu wobec popieranego przez Pekin projektu nowelizacji przepisów ekstradycyjnych, który przewiduje m.in. możliwość odsyłania podejrzanych do Chin kontynentalnych. U źródeł tego sprzeciwu leży obawa, że rząd centralny konsekwentnie ogranicza autonomię regionu oraz przeświadczenie, że zmienione przepisy zagroziłyby jego praworządności i naruszyły deklarację z 1984 roku.

“Stajemy naprzeciwko dyktatorskiej władzy, która nie dopuszcza podstawowych wolności i stosuje coraz bardziej brutalne środki z tendencją do nowej masakry, jak na placu Tiananmen. W Hongkongu mieliśmy przywilej korzystania z praw i wolności (choć ograniczonych i coraz bardziej redukowanych), które zdobyli obywatele NRD i innych części Europy. Dziś może Pani pomóc nam w kolejnej walce z tłumieniem wolności” – apeluje działacz hongkońskiej opozycji.

Przypomina przy tym, że pięć postulatów demonstracji w Hongkongu to: całkowite wycofanie nowych regulacji dotyczących ekstradycji; zaprzestanie określania protestujących mianem terrorystów; bezwarunkowe uwolnienie zatrzymanych demonstrantów; śledztwo w sprawie działań policji i przedstawicieli rządu przeprowadzone przez niezależną komisję; wprowadzenie powszechnego prawa wyborczego.

Merkel rozpocznie swoją trzydniową wizytę w Chinach w czwartek, a następnego dnia spotka się w Pekinie z przywódcą ChRL Xi Jinpingiem i premierem tego kraju Li Keqiangiem.

Co wy na to?

Opracowanie:

Źródło: rmf24.pl

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!