W roku 2017 stopa wzrostu światowego PKB powinna wynieść +2,8 proc., co oznacza jednak, że już siódmy rok z rzędu pozostanie ona niższa od +3 proc. – wartość stanowiąca prawdziwy „szklany sufit”, z roku na rok coraz trudniejszy do przebicia – wynika z prognoz ekonomicznych Euler Hermes.
Poszczególne części rynku globalnego i lokalnych wykazały się odpornością na wszelkie występujące trudności i turbulencje. Wzrost PKB wyniósł +6,7 proc. w Chinach i +2 proc. w Wielkiej Brytanii, cena ropy naftowej na koniec roku to 50 USD za baryłkę, a rynki giełdowe osiągnęły rekordowy poziom po wyborze prezydenta Donalda Trumpa – nie wszystkie okoliczności były więc przygnębiające.
Oczekiwana w roku 2017 nieznaczna poprawa sytuacji, jeżeli chodzi o wzrost obrotów na światowych rynkach jest związana głównie z sytuacją w USA, wyjściem z recesji Rosji oraz Brazylii, a także odpornością rynków Europy i Azji. Można jednakże oczekiwać większego zróżnicowania pomiędzy poszczególnymi regionami:
Stany Zjednoczone, skorzystają z obniżki podatków i powinny osiągnąć w roku 2017 stopę wzrostu wynoszącą +2,4 proc. Po roku pełnym niepewności i przestoju gospodarczego po wyborach prezydenckich na rynki powróciło zaufanie. W swoim scenariuszu podstawowym, firma Euler Hermes przewiduje częściową realizację obietnic wyborczych, w tym wprowadzenie pakietu ulg podatkowych już w roku 2017. Aktywna polityka gospodarcza powinna przyczynić się do wzrostu inwestycji prywatnych pod warunkiem, że zaburzenia polityczne, rygorystyczna polityka Fed (Rezerwy Federalnej) oraz tendencje protekcjonistyczne zostaną ograniczone.
Chiński Iron Man będzie usiłował poradzić sobie ze swoimi słabościami, na przykład dotyczącymi ryzyka kredytowego oraz nadwyżek potencjału produkcyjnego, starając się uniknąć dalszej niestabilności. Silne wsparcie publiczne oraz ostrożna, akomodacyjna polityka monetarna powinny zapewnić w tym roku wzrost PKB o +6 proc. Niemniej jednak, nieudana próba uzyskania statusu gospodarki rynkowej oraz oczekiwana protekcjonistyczna polityka USA mogą pociągnąć za sobą efekt rewanżu i rosnące napięcia polityczne pomiędzy dwiema największymi gospodarkami świata. UE i Japonia poczynią prawdopodobnie pewne ustępstwa, aby zachować dobre relacje handlowe z Chinami. W konsekwencji, Chiny będą starać się intensyfikować swoją politykę zagraniczną: w zakresie koncepcji Nowego Jedwabnego Szlaku, kompleksowej umowy o partnerstwie gospodarczym z grupą państw regionu Pacyfiku oraz nadania juanowi statusu międzynarodowego środka płatniczego.
Jeżeli chodzi o rynki wschodzące, brak ogólnego przyspieszenia gospodarczego pociągnie za sobą większą selektywność, a Fantastyczna Czwórka krajów wschodzących będzie naprawdę potrzebować super-mocy, aby przyciągać do siebie inwestorów. Niektóre z krajów będą wykorzystywać posiadane zapasy (Korea Południowa), dla innych (np. Rosja i Indie) kluczową rolę odgrywać będą inwestycje w sektorze prywatnym, a w przypadku pozostałych (Brazylia i RPA) cykl rozwoju gospodarczego może zostać ograniczony ze względu na konieczność wprowadzenia niezbędnych korekt. W przypadku kolejnej grupy krajów należących do tej kategorii możemy mieć do czynienia ze zjawiskiem coraz większego braku równowagi (Meksyk, Turcja).
Więcej
http://wgospodarce.pl/biezace-analizy/33296-superbohaterowie-i-lotry-czyli-prognozy-makroekonomiczne-euler-hermes
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!