Śledczy badający sprawę pożaru paryskiej katedry Notre Dame sądzą, że przyczyną tragedii prawdopodobnie było zwarcie elektryczne – powiedział w czwartek chcący zachować anonimowość przedstawiciel francuskiej policji, cytowany przez Associated Press.
Wcześniej w czwartek informowano, że wstępne ustalenia nie potwierdzają doniesień, jakoby powodem mogła być iskra ze spawarki lub spięcie instalacji elektrycznej. Śledczy mieli badać przede wszystkim wątek przypadkowego zaprószenia ognia podczas trwającego remontu świątyni.
Jednak rozmówca agencji AP utrzymuje, że zwarcie instalacji jest brane pod uwagę przez policję. Jej anonimowy przedstawiciel zastrzegł, że na razie śledczy – ze względów bezpieczeństwa – nie pozwolili na rozpoczęcie prac w katedrze i przeszukiwanie gruzu. Ogień zniszczył katedrę, doprowadzając m.in. do zawalenia się XIX-wiecznej iglicy świątyni. Prezydent Francji Emmanuel Macron liczy, że obudowę Notre Dame uda się zakończyć w ciągu pięciu lat; w 2024 roku w Paryżu mają się odbyć letnie igrzyska olimpijskie. Wielu ekspertów uważa jednak, że to zbyt mało czasu na tak duże prace.
/TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!