>28 zatrzymanych pseudoekologów z Greenpeace, którzy wspięli się na dźwigi w terminalu węglowym portu w Gdańsku i zatrzymali ich pracę, usłyszało zarzuty.
W środę w godzinach porannych 28 działaczy Greenpeace wspięło się na dźwigi w terminalu węglowym portu w Gdańsku i zatrzymało ich pracę. Tego samego dnia wieczorem 18 spośród nich zeszło z dźwigów i oddało się w ręce policji, zaś 10 pozostałych kontynuowało akcję przez całą noc ze środy na czwartek. Około godz. 16 w czwartek zeszli z dźwigów pozostali aktywiści Greenpeace. Wszystkie zatrzymane osoby, w liczbie 28, doprowadzono do prokuratorów. Tam do późnych godzin wieczornych realizowane były z nimi czynności, czyli ogłoszenie zarzutów i przesłuchanie. Po wykonaniu czynności osoby te zostały zwolnione, przy czym zastosowano wobec nich poręczenie majątkowe w kwotach od 5 do 10 tys. zł.
Jak czytamy na stronie internetowej Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, przedstawiono im zarzuty popełnienia wspólnie i w porozumieniu dwóch czynów:
– z art. 193 k.k., to jest naruszenia miru domowego poprzez wdarcie się na ogrodzony teren pirsu rudowego spółki Port Północny, a następnie pomimo wielokrotnego żądania kierowane przez osoby uprawnione, nie opuszczenia terenu. To przestępstwo zagrożonego jest karą grzywny, karą ograniczenia wolności albo karą pozbawienia wolności do roku.
– z art. 288 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k., to jest poprzez wejście na żurawie portowe i leje rozładunkowe uczynienia ich niezdatnymi do użytku, uniemożliwienie ich bieżącej eksploatację, przy wartość żurawi portowych nie mniejsza niż 4 365 200 euro, a wartość lei rozładunkowych ponad 2 900 000 złotych. Unieruchomienie urządzeń spowodowało straty spółki Port Północny na kwotę nie mniejszą niż 491 000 złotych. To przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności od roku do 10 lat.
/prokuratura.gda.pl, wolityce.pl fot. Greenpeace/twitter/
Wspieraj niezależne wydawnictwo:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!
