5 kwietnia, na oznakowanym przejściu dla pieszych przy ul. Daszyńskiego w Pułtusku, doszło do tragicznego zdarzenia, w którym samochód ciężarowy potrącił kobietę. Poszkodowana kobieta w wieku ponad 60 lat, odniosła poważne obrażenia ciała i natychmiast została przewieziona do szpitala w Warszawie. Niestety, mimo podjętych starań medycznych, wypadek zakończył się tragicznie.
Kierującym pojazdem okazał się 48-letni Ukrainiec. Zgodnie z informacją przekazaną przez podkom. Barbarę Goździewską, pełniącą obowiązki Oficera Prasowego Komendy Powiatowej Policji w Pułtusku, kobieta zmarła wczoraj w warszawskim szpitalu w wyniku odniesionych obrażeń.
Badanie obywatela Ukrainy w wieku poborowym, pod kątem trzeźwości wykazało, że był on trzeźwy. Sprawa zabicia Polki jest obecnie badana przez prokuraturę. W przypadku zdarzenia drogowego z tragicznymi skutkami, konieczne jest zaangażowanie biegłych i specjalistów, co prowadzi do wydłużenia działań na miejscu wypadku. Wśród zaangażowanych ekspertów wymienić należy technika kryminalistyki, który został sprowadzony z Płońska.
Podczas trwających działań na miejscu zdarzenia zaangażowani byli m.in. policjanci z pułtuskiej komendy, strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Pułtusku oraz Ochotnicza Straż Pożarna w Pułtusku, którzy zajmowali się zabezpieczeniem miejsca wypadku przez prawie 7 godzin.
Polecamy również: Zaatakowała partnera kością z zupy. Przyczyną dyzmokratyczne wybory
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!