Radni Miasta Krakowa przegłosowali uchwałę, która blokuje budowę pomnika Armii Krajowej. Dokument został przyjęty w trybie pilnym, a z posiedzenia rady wykluczono przedstawicieli Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej.
Ważą się losy budowy pomnika Armii Krajowej w Krakowie. W środę krakowscy radni unieważnili wszystkie wcześniejsze uchwały dotyczące lokalizacji pomnika ,,Wstęga pamięci” i zobowiązali prezydenta do przeprowadzenia konsultacji społecznych w sprawie formy upamiętnienia żołnierzy Armii Krajowej w ich mieście.
– Ta rada nie chce pomnika. Mówię o klubie Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej i Kraków dla Mieszkańców, a także przedstawicielach klubu prezydenckiego – wskazał Adam Kalita, krakowski radny PiS.
Dr Jerzy Bukowski, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie tłumaczył, że wszystko leży teraz w rękach wojewody małopolskiego.
– Wojewoda ma teraz szansę po raz drugi uchylić tę uchwałę. Przyjęcie jej w nagłym trybie, bez dyskusji, bez wprowadzenia wcześniej do porządku obrad, czy bez zaproszenia chociażby jednego przedstawiciela Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej – inicjatora budowy pomnika ,,Wstęga pamięci” pod Wawelem, wyraźnie wskazuje, że części krakowskich radnych chodzi o to, aby zniknęła pamięć o Polsce podziemnej, niepodległej, o naszych bohaterach narodowych – podkreślił rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie.
Działania krakowskich radnych dr Jerzy Bukowski uznał, jako antypolskie. Wcześniej właśnie takiego określenia użyła Małopolska Rada Osób Represjonowanych.
– Chciałbym, żeby został ustanowiony medal im. Stefana Michnika albo płk. Stanisława Wałacha, osób ,,wielce zasłużonych” w zwalczaniu polskiego podziemia niepodległościowego – zaznaczył dr Jerzy Bukowski, bo to kolejny raz, kiedy rada miasta chce ponownej dyskusji, czy, gdzie i w jakiej formie upamiętnić Armię Krajową w Krakowie.
Radny Adam Kalita podkreślił, że choć jest jeszcze szansa na powstanie pomnika, to wojewoda nie ma szerokiego pola do działania w tej sprawie.
– Nie widzę już możliwości, aby pan wojewoda zawetował tę uchwałę, ponieważ on zwrócił uwagę na podstawy prawne, które doprowadziły do zawetowania tych uchwał – zwrócił uwagę Adam Kalita.
Jedynym uzasadnieniem, które dla wojewody może być teraz jakimś pretekstem do ponownego zawetowania tej uchwały jest to, że przeszła ona późno wieczorem, bez jakiejkolwiek dyskusji z przedstawicielami środowisk kombatanckich – dodał Adam Kalita.
Pierwsze decyzje o budowie pomnika zapadły w 2010 roku. Trzy lata później rozstrzygnięto konkurs na projekt i wmurowano pod Wawelem kamień węgielny. Od tego momentu Kraków wciąż zwleka z uczczeniem pamięci o żołnierzach Armii Krajowej.
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!