Wczoraj telewidzowie mieli okazję obejrzeć film dokumentalny Sylwestra Latkowskiego „Nic się nie stało”, traktujący o pedofilii w środowisku celebrytów. W filmie pojawił się “Kuba” Wojewódzki . Również po premierze reżyser filmu Sylwester Latkowski udzielił wywiadu TVP, w którym do ujawnienia prawdy wzywał Borysa Szyca, “Kubę” Wojewódzkiego i Radosława Majdana. Celebryta żąda „sprostowania pomyłki”, w innym wypadku ma skierować sprawę do sądu.
– Jestem zbulwersowany i zażenowany próbą wplątania mnie w tak poważna sprawę, jaką jest afera kryminalna w Zatoce Sztuki. Chciałem zdecydowanie zaprzeczyć jakimkolwiek moim kontaktom z właścicielami tego miejsca oraz z innymi osobami oskarżonymi w tej sprawie. Co więcej, nie byłem bywalcem tego miejsca. Pan Sylwester Latkowski w sposób kłamliwy i bez żadnych podstaw wplatał mnie w tak bulwersującą sprawę. Zakładam, że wymienienie mojego nazwiska w trakcie łączenia na żywo po emisji filmu wynikało z rozemocjonowania i stanowiło oczywista pomyłkę. Oczekuję, że pomyłka ta zostanie sprostowana, w innym razie kieruję sprawę na drogę sądowa – pisze Majdan.
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!