W pierwszym półroczu 2024 roku Kancelaria Sejmu wydała już 3,6 mln zł na premie dla pracowników. Do danych dotarł dziennik “Fakt”. Dla porównania w pierwszym półroczu 2023 roku, gdy marszałkiem była Elżbieta Witek, wypłacono zaledwie 57 nagród. Urzędnicy otrzymali wówczas łącznie 167,4 tys. zł.
Rekordowe nagrody finansowe w Sejmie. Wzrost premii za czasów Tuska i Hołowni, którzy szli do wyborów m.in. pod hasłami walki z pisowskim rozdawnictwem nagród, jest wręcz skokowy. W pierwszym półroczu bieżącego roku wypłacono 514 nagród na łączną kwotę brutto 3 mln 602 tys. zł. Oznacza to, że średnia kwota brutto nagrody wyniosła 7 tys. zł.
Według koalicji rządzącej, premie mają zastąpić podwyżki, które w oficjalnym przekazie zamrożono. Początkowo planowano, że podwyżki dla pracowników wyniosą tyle samo, co dla całej budżetówki – 7,7 proc. Jednakże rządząca koalicja po wyborach wprowadziła podwyżki dla budżetówki na poziomie 20 proc. Podwyżki nie objęły pracowników Kancelarii Sejmu.
“Dziennik Gazeta Prawna” ustalił, że urzędnicy nie otrzymają takich podwyżek jak reszta budżetówki. W zamian obiecano im nagrody. Dlatego kilka miesięcy temu otrzymali po 4 tys. zł, a podobne dodatki będą jeszcze wypłacone w dalszej części roku.
“W przyszłym roku w projekcie budżetu Kancelarii Sejmu zaplanowano już pieniądze na 4,1 proc. podwyżki, takie same, jakie mają dostać pracownicy całej sfery budżetowej. Na większe pensje zaplanowano 16,5 mln zł” – czytamy.
Minister Katarzyna Pałczyńska-Nałęcz z Polski 2050 chce znacznie podnieść pensje w radzie nadzorczej, w której zasiadają co najmniej trzy osoby powiązane z partią Szymona Hołowni.
Chodzi o Krajowy Zasób Nieruchomościami, instytucję powstałą w 2017 roku, by pomagać w realizacji programu PiS budowy tanich mieszkań na wynajem.
“Obecnie jest w niej sporo ludzi ze środowiska Polski 2050, bo podlega Ministerstwu Funduszy i Polityki Regionalnej, którego szefową jest związana z tą partią Szymona Hołowni Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz” – pisze “Rzeczpospolita”.
NASZ KOMENTARZ: Przy takich okazjach warto pamiętać, że rząd nie dysponuje swoimi pieniędzmi. Wydaje tylko te, które zabierze nam w podatkach, lub pożyczy od lichwiarskiej międzynarodówki pod zastaw nas wszystkich.
Polecamy również: Wielka Brytania zakazuje “tranzycji” dzieci
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!