Wiadomości

Rektor łódzkiej “filmówki” o sprawie Polańskiego: Nie wolno wydawać wyroków w sprawach tak niejednoznacznych i skomplikowanych”

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Rektor Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona Schillera, Mariusz Grzegorzek, postanowił zabrać głos w sprawie protestów, które pojawiły się w związku z zaproszeniem na uczelnię Romana Polańskiego. Podkreśla on, że chodzi o wielkiego artystę, którego „dorobek i podkreślane przez reżysera konsekwentnie i wielokrotnie znaczenie Szkoły Filmowej w Łodzi w ukształtowaniu jego artystycznej drogi stały się niejako kamieniem węgielnym naszej pozycji na arenie międzynarodowej”. Rektor łódzkiej „filmówki” stwierdza zarazem, iż racje „moralne, stawiane na przeciwważnej szali, budzą niepokój, ale też dezorientację”.

„Ludzkie życie jest skomplikowanym, pulsującym zjawiskiem, które wymaga uważności i szacunku. My artyści powinniśmy to rozumieć szczególnie. Nie do nas należy wydawanie wyroków w sprawach tak niejednoznacznych i skomplikowanych jak zarzuty ciążące na Romanie Polańskim. Wyrażanie oburzenia i zatrzaskiwanie przed nim drzwi właśnie przez nas, społeczność jego Alma Mater — wydaje mi się być aktem skrajnie niestosownym” – stwierdza Mariusz Grzegorzek.

No cóż, można odnieść wrażenie, że pedofilia winna budzić powszechne potępienie, gdy czynu pedofilskiego dopuści się ksiądz. Co więcej, każdy jednostkowy przypadek księdza-pedofila rzuca światło na cały Kościół, który tym samym winien zostać potępiony, a najlepiej zniszczony. Gdy jednak rzecz dotyczy przedstawiciela świata artystycznego, wówczas należy powstrzymać się od „wydawania wyroków w sprawach tak niejednoznacznych i skomplikowanych”.

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!