Trwa układanie list wyborczych na wybory parlamentarne, które mają się odbyć w połowie października br. Wiele nazwisk zaskakuje.
Robert Bąkiewicz wystartuje z list Prawa i Sprawiedliwości. W ostatnim czasie częściowo zmienił swoje podejście do neosanacyjnej partii rządzacej i wystartuje z jej listy w okręgu numer 17 . Najprawdopodobniej chodzi o ostatnie, piętnaste miejsce na tej liście.
O tym, że Robert Bąkiewicz planuje start w wyborach parlamentarnych, media donosiły od początku sierpnia. Wskazywała na to jego aktywność wokół rocznicy Powstania Warszawskiego, zwycięstwa w Bitwie Warszawskiej i obchodów z nią związanych, a także liczne występy u boku Janusza Kowalskiego, posła tzw. “Suwerennej Polski”. Wcześniej, w kwietniu, Robert Bąkiewicz zarejestrował w sądzie “Drogę Niepodległości” – formację, która miała planować samodzielny start w jesiennych wyborach. Do tego jednak nie doszlo.
Sam Bąkiewicz kilkukrotnie twierdził, że wystartować może samodzielnie lub z list dwóch ugrupowań: PiS i Konfederacji.
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek poinformowała, że pełne listy Prawa i Sprawiedliwości do Sejmu poznamy 2 września. Podkreśliła, że PiS potrafi zmieniać Polskę, jest odpowiedzialnym rządem i odpowiedzialną formacją polityczną.
Robert Bąkiewicz w przeszłości był związany ze środowiskiem narodowym. W latach 2017-2023 pełnił funkcję prezesa Stowarzyszenia Marsz Niepodległości oraz Stowarzyszenia Roty Niepodległości. Trwa spór sądowy o przywództwo w Stowarzyszeniu Marsz Niepodległości. Konkurencyjny prezes – Bartosz Malewski, ogłosil swój start wyborczy z listy Konfederacji.
Przeciwnicy Roberta Bąkiewicza z frakcji Krzysztofa Bosaka i Roberta Winnickiego wielokrotnie zarzucali mu konszachty z PiSem, co ten stanowczo dementował. Teraz okazuje się, że jednak w tych oskarżeniach było ziarnko prawdy. Dotychczas Bąkiewicz krytykował działania PiS. Poniżej jeden z wymownych przykładów.
NASZ KOMENTARZ: Nazwisko ma się tylko jedno i można tylko raz sprzedać je partii głównonurtowej. Wiara, że Polska może być wielka i suwerenna w wyniku obrzędu nad urną wyborczą, jest naiwna. Z kolei wiara, że PiS, który przez dwie kadencje podkładał się Brukseli, Waszyngtonowi i Żydom, szkodził Polakom, zarzynając ich socjalizmem, kowidowym zamordyzmem i inflacją oraz rozbroił kraj na rzecz sąsiada traktującego nas jak swój podnóżek, teraz, w trzeciej kadencji nagle zacznie dbać o Naród i Państwo, jest czymś więcej niżli tylko zwykłą naiwnością. Niestety, wszystko wskazuje, że Marsz Niepodległości został zarówno przez jednego, jak i drugiego prezesa – upolityczniony, a Robert Bąkiewicz idzie drogą wyznaczoną przez Mariana Kowalskiego, Sylwestra Chruszcza i Adama Andruszkiewicza. Ludzie ci rozmienili swoje ideały na drobne. A może właśnie chodzi o to, że nie na drobne?
Polecamy również: Ukraina ogłasza bojkot wydarzeń międzynarodowych w Polsce
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!