„Warszawska Gazeta” dotarła do szokujących informacji, iż Robert Biedroń, założyciel lewicowej „Wiosny”, został uznany winnym pobicia własnej matki, ktoś zabrał akta tej sprawy i próbował po niej zatrzeć ślady.
„Warszawska Gazeta” dotarła do największej tajemnicy z przeszłości Roberta Biedronia. Kulisy sprawy są szokujące, bo Biedronia uznano za winnego znęcania się nad najbliższą osobą.
Podczas wielotygodniowego śledztwa dziennikarze dotarli do polityków i sędziów, którzy ujawnili kulisy tej sprawy. Ważni politycy obecnej władzy wiedzą, że akta zginęły i mówią to podczas rozmowy z dziennikarzami.
– Nie mogę ani niczemu zaprzeczyć, ani nic potwierdzić – mówi „Warszawskiej” Stanisław Piotrowicz, wtedy prokurator w Krośnie, dziś jeden z bardziej znanych polityków PiS, zapytany, czy prowadził tę sprawę.
Piotrowicz w rozmowie z TVP Info powiedzaił, że 19 lat temu Robert Biedroń został oskarżony przez matkę, że znęcał się nad nią i nad młodszym bratem. Piotrowicz wyjaśnił, że „Sąd Rejonowy w Krośnie warunkowo umorzył postępowanie w tej sprawie”, a jej akta zginęły z sądu.
Więcej:
Śledztwo „Warszawskiej Gazety”: Robert Biedroń, założyciel lewicowej „Wiosny” został uznanym winnym pobicia własnej matki https://t.co/jurF42CnnR
— Warszawska Gazeta (@WarszawskaG) April 17, 2019
Na wokandę Sądu Rejonowego w Krośnie trafił akt oskarżenia przeciwko Robertowi Biedroniowi. Jak podaje portal se.pl, prokuratura postawiła mu zarzuty z art. 157 i art. 207 kodeksu karnego, które dotyczą spowodowania uszczerbku na zdrowiu i znęcania.
W tamtych latach prokuraturą w Krośnie zarządzał Stanisław Piotrowicz.
– Warunkowe umorzenie postępowania mogło nastąpić tylko kiedy doszło do pojednania między stronami, a czyn nie był zagrożony karą powyżej wówczas pięciu lat więzienia – powiedział portalowi tvp.info Piotrowicz.
/Gazeta Warszawska, TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!