Do sądu okręgowego w Warszawie wpłynął pozew cywilny złożony przez Cezarego Kucharskiego. Były menadżer Roberta Lewandowskiego domaga się od gracza Bayernu 39 milionów złotych odszkodowania za zerwaną umowę o współpracy. Niemiecki tygodnik „Der Spiegel” dotarł nadto do korespondencji wskazującej na niewłaściwe rozliczenia pomiędzy firmami „Lewego” i jego żony Anny.
Jak donosi „Der Spiegel”, Cezary Kucharski domaga się od firmy Roberta Lewandowskiego odszkodowania w wysokości aż 39 milionów złotych, czyli 9 milionów euro. Jak podają niemieccy dziennikarze, Lewandowski i jego doradcy uznali zgłoszenie za bezzasadne i odrzucają zarzuty.
To właśnie Kucharski jako pierwszy odkrył talent Lewandowskiego, gdy ten nie mógł sobie znaleźć w miejsca w rezerwach Legii Warszawa i trafił do Znicza Pruszków. Ich współpraca zaowocowała błyskotliwą karierą, a jej pierwszym efektem był transfer do Lecha Poznań latem 2008 roku.
„Jak bardzo Lewandowski musiał ufać swojemu mentorowi, najlepiej świadczy fakt, że gracz przekazał wszystkie prawa do reklamy do końca 2030 roku za wypłaconą w gotówce kwotę 14 tysięcy euro” — informuje niemiecki tygodnik.
Drogi Lewandowskiego i Kucharskiego rozeszły się w atmosferze skandalu i pomówień. Teraz Kucharski domaga się prowizji od umów, które Lewandowski zawierał m.in. z Huawei, T-Mobile czy Coca Colą.
Ponoć sprawą w polskim sądzie zainteresują się także niemieckie organy podatkowe. Według „Spiegla”, są dokumenty wskazujące na to, że z niemieckich kont Roberta Lewandowskiego wychodziły przelewy na jego polskie konta, a nie o wszystkich wiedziała niemiecka skarbówka.
Mowa jest w szczególności o niejasnych przepływach finansowych między firmą piłką RL Managment, a Blue Oyster założonej przez jego żonę. Wątpliwości budzą także wydatki na wynajem luksusowego odrzutowca czy zakup mebli.
Anna Lewandowska miała otrzymać od firmy RL Management. 2,5 mln euro, czyli ponad 10 milionów złotych pożyczki, której to kwoty ponoć nie musiała potem zwracać, dzięki czemu ta kwota zniknęła z bilansów firmy Roberta Lewandowskiego, a pieniądze miały wylądować na tajemniczym koncie. Firma RL Management przelewała podobno również pieniądze na prywatne konta naszego napastnika.
Podobno niemiecki doradca finansowy Roberta i Anny Lewandowskich ostrzegał piłkarza i jego żonę już w 2017 roku, że „będą mieli olbrzymie problemy, jeśli będą ukrywać przed niemieckim urzędem skarbowym swoje dochody i informacje na ich temat”.
Lewandowski i jego współpracownicy nazwali zarzuty „bezpodstawnymi”. Rzeczniczka Lewandowskiego zarzuca Kucharskiemu również prowadzenie kampanii przeciwko swojemu byłemu klientowi w celu wywarcia wpływu na ewentualną sprawę sądową. Dokumenty przedłożone wraz z pozwem są „niekompletne i dają mylne wrażenie” — czytamy w tekście opublikowanym przez niemiecki tygodnik.
/TVP Info, onet.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!