Podczas dzisiejszego programu RMF FM Robert Mazurek próbował dowiedzieć się od Borysa Budki, kiedy jego partia zajmie się legalizacją związków partnerskich, którą obiecywali.
Lider Platformy Obywatelskiej wyraźnie unikał odpowiedzi na to pytanie. Budka mówił o PiS-ie, samorządach czy służbie zdrowia i pomimo kilku uwag dziennikarza, nie chciał odpowiedzieć na pytanie.
– Jak państwo słyszą, nie możemy dowiedzieć się od Borysa Budki, czy Platforma zajmie się realizacją swojej obietnicy wyborczej – stwierdził Mazurek po kolejnej tyradzie polityka.
Dziennikarz następnie żartował, że Budka wygłasza exposé oraz że odpowiada na pytania, które sam sobie zadał.
– Szanowni państwo, gdybym był pewną panią Katarzyną z telewizji komercyjnej to przerwałbym tę rozmowę – stwierdził Mazurek nawiązując do ostatnich wydarzeń w TVN.
W programie “Fakty po Faktach” na antenie TVN 24 poseł Porozumienia Jacek Żalek rozmawiał z Katarzyną Kolendą-Zaleską o działaniach środowisk LGBT.
W pewnym momencie zapytał dziennikarkę “co znaczy LGBT”. – LGBT to są ludzie homoseksualni, transseksualni… – tłumaczyła Kolenda-Zaleska.
– To nie są ludzie, to ideologia – podkreślił Żalek, co zdenerwowało dziennikarkę, która chciała przerwać rozmowę. Poseł próbował jednak dokończyć wypowiedź, zwracając uwagę dziennikarce. – Czy może się pani ocknąć, ja rozumiem, że jest gorąco… – powiedział i po tych słowach prowadząca przerwała, podziękowała mu za rozmowę i zakończyła połączanie (rozmowa odbywała się przez internet).
W punkt.
Źródło: dorzeczy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!