Historia

Rocznica mordu na niewygodnym Żołnierzu Wyklętym

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Tekst dostępny również w języku:

(niemieckim)

[włoskim]

[francuskim]

Stanisław Ostwind-Zuzga (początkowo nosił imię Samuel) urodził się w Warszawie, jako syn Wolfa i Rebeki 26 kwietnia 1898 (lub 1899) roku. Wstąpił do Legionów Polskich 21 lipca 1915 roku. Początkowo służył w kompanii technicznej Komendy Legionów Polskich, a następnie 1 kompanii I baonu 1 pułku piechoty I Brygady Legionów Polskich, następnie przeniesiony został do 3 kompanii I baonu 1 pułku piechoty Legionów Polskich. Był internowany po kryzysie przysięgowym w Szczypiornie. Po odzyskaniu niepodległości przez Polskę wstąpił do Wojska Polskiego, walcząc w składzie 6 kompanii II baonu 36 pułku piechoty Legii Akademickiej o suwerenność i niepodległość swojej Ojczyzny. W okresie międzywojennym rozpoczął pracę w komisariacie Policji Państwowej w Warszawie1.

Pomimo, że czuł się Polakiem, dla Niemców był Żydem, przez co groziło mu zamknięcie za murami getta. Uciekając przed tym, schronił się na Podlasiu, gdzie nawiązał kontakt z tworzoną tam siatką NOW i w 1942 roku został zaprzysiężony. Wraz z przejściem struktur NOW w skład NSZ rozpoczął swoją przygodę wojskową z tą organizacją. Uzyskał stopień majora, obejmując funkcję komendanta NSZ Węgrów. Kiedy Armia Czerwona zaczęła okupację tych terenów pozostał w konspiracji, uczestnicząc w reorganizacji polskiego podziemia.

Został aresztowany przez Urząd Bezpieczeństwa 3 stycznia 1945 roku. Pytany w czasie procesu dlaczego „on – Żyd” zadawał się z faszystami, odparł z godnością: Po pierwsze jestem Polakiem, a po drugie tylko oni [narodowcy] chcieli mi pomóc2. 2 lutego zapadł wyrok śmierci na niejawnym procesie przez Sąd Wojskowy Garnizonu Warszawskiego, który został wykonany dwa dni później.

Z każdej strony słychać głośne wypowiedzi chcące narzucić społeczeństwu mit wzajemnych przyjacielskich relacji polsko-żydowskich w obecnych czasach, gdy co chwila w stronę Polski padają oskarżenia o współpracę z niemieckimi okupantami, o antysemityzm wyssany z mlekiem matki. Czy przykład niezłomnego bohatera polskiego, mającego korzenie żydowskie nie powinien być punktem zwrotnym w tym relacjach? Czy nie powinno się doprowadzić do ukazania społeczeństwu kto wydawał na niego wyrok? Za jakie czyny? Dlaczego, pomimo jego przynależności do NSZ (organizacji opluwanej co krok w polskiej przestrzeni publicznej), komuniści gotowi byli, ze względu na jego żydowskie korzenie, przekonywać go na przejście na ich stronę?

Pytania powyższe są za trudne w obecnej narracji historycznej, gdyż zburzyłyby mit antysemickich nastrojów w polskich Narodowych Siłach Zbrojnych i w polskim ruchu narodowym, zburzony zostałby wyznaczony Polsce los, jaki gotowany jest od miesięcy, a może lat, aby na naszą Ojczyznę wylewać wiadra pomyi za jej poświęcenie w czasie wojny w imię wolności naszej i innych.

Tekst dostępny również w języku:

(niemieckim)

Krzysztof Żabierek

2 M. Bechta, W.J. Muszyński, Przeciwko Pax Sovietica. Narodowe zjednoczenie wojskowe i struktury polityczne ruchu narodowego wobec reżimu komunistycznego 1944-1956, Warszawa 2017, s. 49.

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!