Polacy skupieni wokół organizacji „Podkarpacka oszukana wieś” mimo obietnic ministra rolnictwa sprzed ponad tygodnia wciąż nie dostali na piśmie potwierdzenia, że ich postulaty zostaną spełnione. Jeśli do dziś nie dostaną gwarancji od rządu, od czwartku ponownie zablokują przejście graniczne z Ukrainą w Medyce.
Rolnicy zapowiadają nowy strajk na granicy. To odpowiedź na bezczynność rządu w ich sprawie. Przypomnijmy, że w przeddzień Wigilii Bożego Narodzenia, blokujący przejście graniczne w Medyce prowadzili rozmowy z ministrem rolnictwa Czesławem Siekierski. Po spotkaniu ogłosili, że zawieszają swój protest od niedzieli 24 grudnia rano do 2 lub 3 stycznia 2024 roku.
W swoim oświadczeniu pikietujący zaznaczyli, że mogą zrezygnować z kontynuowania akcji, jeśli premier Donald Tusk obieca im na piśmie zrealizowanie ich postulatów. Rolnicy domagają się m.in. dopłat do kukurydzy, dodatkowych pieniędzy na kredyty płynnościowe oraz utrzymania w 2024 roku podatku rolnego na dotychczasowym poziomie. Minister Siekierski zapewnił, że ich postulaty zostaną spełnione, ale wymaga to czasu. Twierdził, że w obecności premiera Tuska rozmawiał o tym z ministrem finansów „i jest akceptacja, jeśli chodzi o dopłaty do kukurydzy”.
We wtorek wieczorem lider „Podkarpackiej oszukanej wsi” Roman Kondrów powiedział, że decyzja o tym, czy rolnicy będą kontynuować swój protest i blokować przejście graniczne w Medyce, zapadnie w środę. Poinformował też, że do tej pory nie otrzymał na piśmie zapewnienia, że postulaty rolnicze zostaną spełnione.
-Jeśli nie dostaniemy na piśmie potwierdzenie, że nasze postulaty będą spełnione, wrócimy na blokadę – oświadczył lider organizacji. -Chcemy mieć takie zapewnienie na piśmie i będę o tym w środę rozmawiał m.in. z wiceministrem rolnictwa Stefanem Krajewskim – dodał.
Jak podkreślił lider “Podkarpackiej oszukanej wsi”, szef resortu rolnictwa obiecał spełnienie postulatów, ale “nie zostawił nic na piśmie”. Zaznaczył, że rolnicy chcą mieć jakiś dokument, gwarantujący spełnienie ich postulatów. -Jeśli minister nie może udzielić takiego zapewnienia, niech napisze je premier – zaznaczył Kondrów.
Poinformował też, że jeśli takich gwarancji nie będzie, to w czwartek od godziny 8 rano przejście Medyce zostanie ponownie zablokowane. Kondrów powiedział, że wszystko jest już uzgodnione z policją i sztabem kryzysowym.
Polecamy również: Banderowski płacz po zniszczeniu muzeum zbrodniarza
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!