Zespół rosyjskich okrętów desantowych, który trzy tygodnie temu opuścił Bałtyk, wpływa na Morze Czarne. Chodzi jeden okręt typu Ivan Gren i pięć okrętów typu Ropucha.
15 stycznia z Bałtijska wyszły trzy desantowe Ropuchy. Były to Mińsk (127), Kaliningrad (102) i Koroljow (130), należące do 71. Brygady Okrętów Desantowych Floty Bałtyckiej. 17 stycznia okręty te opuściły Bałtyk, a 18 stycznia to samo uczynił zespół desantowy Floty Północnej. W jego skład wchodzą jeden okręt typu Ivan Gren i dwa typu Ropucha. Są to Piotr Morgunow (017), Oliengorskij Gornjak (012) i Gieorgij Pobiedonosiec (016), należące do 121. Brygady Okrętów Desantowych.
#Видео Отряд больших десантных кораблей Военно-морского флота России начал прохождение проливов Босфор и Дарданеллы https://t.co/QqOptPj39J#Минобороны #ВМФ #БДК #БоеваяПодготовка pic.twitter.com/Qy2THEDnYk
— Минобороны России (@mod_russia) February 8, 2022
Wszystko wskazuje na to, że okręty te przewożą rosyjską piechotę morską, przy czym zapewne są to pododdziały piechoty morskiej należące do 336. Samodzielnej Gwardyjskiej Białostockiej Brygady Piechoty Morskiej (JW nr 06017) z Bałtijska.
Pojedynczy desantowiec typu Ropucha może przewozić 10 czołgów podstawowych i 340 żołnierzy lub 12 BTR-ów i 340 żołnierzy lub 3 czołgi podstawowe, 3 samobieżne moździerze 2S9 Nona-S, 5 MT-LB, 4 ciężarówki wojskowe i 313 żołnierzy lub 500 ton ładunku. Okręt klasy Ivan Gren może transportować 40 BTR-ów lub BWP i 300 żołnierzy.
/wk/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!